Wielkie marzenie Konfederacji coraz bliżej!

5 godzin temu

W sobotę odbył się kongres PiS i na tym w zasadzie można zakończyć wszelkie analizy, czy sprawozdania. Jedynie dla porządku wypada dodać, iż „sensacyjnym” prezesem PiS po raz siódmy został Jarosław Kaczyński, a do 8 aktualnych wiceprezesów: Beata Szydło, Mateusz Morawiecki, Joachim Brudziński, Mariusz Błaszczak, Mariusz Kamiński, Elżbieta Witek, Antoni Macierewicz i Patryk Jaki, dołączyło czworo kolejnych: Zbigniew Ziobro, Przemysław Czarnek, Tobiasz Bocheński oraz Anna Krupka. Razem będzie 12 wiceprezesów, a ta nowa czwórka stała się podkładką dla „odmładzania struktur”.

Rozstrzygnięcia, które zapadły na kongresie wyborczym PiS do żadnej szerszej analizy się nie nadają, bo po co komentować to, co widzieliśmy wiele razy. Zupełnie inaczej sprawy się mają, gdy się przyjrzeć skutkom podjętych decyzji. Pan prezes Jarosław Kaczyński w godzinnej przemowie praktycznie powtórzył te same tezy i treści znamy od lat, ale pojawiła się też pewnego rodzaju nowość. Stary-nowy prezes najpierw przestrzegł przed błędnym myśleniem i liczeniem, iż PiS z Konfederacją mają w tej chwili większość w Sejmie, by po chwili wręcz wykrzyczeć cel partii! Tym celem jest 40 proc. poparcia i zakładając, iż obecny Sejm przetrwa całą kadencję ma to nastąpić już za dwa lata. Takie poparcie PiS uzyskał tylko raz i to w warunkach, gdy doktryna Kaczyńskiego „od nas nic na prawo”, praktycznie się urealniła, jeżeli pominąć niewielką reprezentację parlamentarną Konfederacji.

Dziś sprawy mają się zupełnie inaczej, bo na prawo od PiS funkcjonują aż dwie partie: Konfederacja i Konfederacja Korony Polskiej. Pierwsza nie tylko ma pewny bilet do Sejmu, ale zbliża się do 20 proc. poparcia. Z kolei partia Grzegorza Brauna może być gwiazdą jednego sezonu, chociaż biorąc pod uwagę zaangażowanie zwolenników kilka na to wskazuje. Gdyby jednak do tego doszło, to i tak wyborcy Brauna nie przejdą do PiS, ale nie będą mieli wyjścia i zasilą Konfederację. Jarosław Kaczyński kompletnie nie dostrzega tych zmian albo raczej udaje, iż nie dostrzega, bo jako doświadczony polityk z pewnością wie, jakie mrzonki sprzedaje partyjnym szeregom i wyborcom. Dlaczego to robi, to temat na większy esej, ale skrócona forma też wszystko tłumaczy, po prostu Jarosław Kaczyński poza partią nie ma nic i póki żyje partii nie odda.

Z takiego obrotu spraw z pewnością cieszą się liderzy Konfederacji, którzy są autentycznym młodym pokoleniem polityków i potrafią też docierać do takiego elektoratu. jeżeli zaś chodzi o obecny potencjał PiS z niezmienną twarzą Jarosława Kaczyńskiego, Ryszarda Terleckiego i Marka Suskiego, to pierwsza tura wyborów prezydenckich pokazała to dokładnie. Karol Nawrocki zdobył 29 proc. głosów, w tym zaledwie 10 proc. głosów młodych wyborców. W II turze Nawrocki został prezydentem, bo dostał 45 proc. głosów, głównie od Sławomira Mentzena i Grzegorza Brauna, ale też od Szymona Hołowni i Adriana Zandberga. Innym alarmującym sygnałem jest ostatni sondaż IBRIS, który pokazał katastrofalny wynik Koalicji Obywatelskiej, przy jednoczesnym spadku notowań PiS. Nie trzeba być błyskotliwym analitykiem, żeby zauważyć zmęczenie Polaków wojną PO PiS.

Polaryzacja działała przez długie lata, dokładnie dwie dekady, ale kiedyś wszystko się kończy i na naszych oczach kończą się dwie partie PO i PiS. Obie są za duże, żeby zniknąć z dnia na dzień i w ogóle są niewielkie szanse, aby zniknęły, ale stały się dawcami elektoratu dla konkurencji. Jarosław Kaczyński i Donald Tusk niczego więcej w polityce już nie osiągną, a ponieważ jeden i drugi nie chce odpuścić, to cieszyć się mogą młodzi, z prawicy i lewicy. Najwięcej euforii jest w szeregach Konfederacji, bo jak zliczyć ich głosy i Grzegorza Brauna to wyjdzie ponad 20 proc., czyli około 9 proc. mniej niż ma PiS. O ile „mijanka” pomiędzy Karolem Nawrockim i Sławomirem Menztenem była utopią, o tyle marzenie Konfederacji o pokonaniu PiS, jak najbardziej jest w zasięgu, co potwierdził kongres wyborczy PiS.

Nie wierzymy nikomu, nie wierzymy w nic! Patrzymy na fakty i wyciągamy wnioski!

Idź do oryginalnego materiału