Inwestycje LG wywołały efekt kuli śnieżnej, bo kiedyś o inwestorów trzeba było zabiegać jeżdżąc na targi, rozsyłając oferty i informując, iż mamy tereny inwestycyjne, a teraz faktycznie nie musimy tego robić. Staramy się zaspokoić oczekiwania mieszkańców w taki sposób, żeby nie wpuszczać inwestorów, których profil działalności mógłby znacząco wpłynąć na obniżenie komfortu ich życia - mówi Piotr Kopeć, wójt gminy Kobierzyce.