Wielki upadek Zbigniewa Ziobry! Komisja poparła areszt. Oskarżenia jak z thrillera

1 godzina temu

Burzliwe posiedzenie, ostre słowa i historyczna decyzja – sejmowa komisja regulaminowa zgodziła się na uchylenie immunitetu Zbigniewa Ziobry. Były minister sprawiedliwości może zostać zatrzymany i aresztowany w związku z zarzutami o kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą oraz przywłaszczenie ponad 150 milionów złotych z Funduszu Sprawiedliwości. Stawką jest nie tylko polityczna przyszłość Ziobry, ale i największy proces w historii III RP.

Fot. Shutterstock

Burzliwe posiedzenie komisji ws. immunitetu Zbigniewa Ziobry. Jest decyzja

W czwartek, 6 listopada 2025 roku, odbyło się wyjątkowo napięte posiedzenie sejmowej Komisji Regulaminowej, która rozpatrywała wniosek prokuratury o uchylenie immunitetu poselskiego Zbigniewa Ziobry. Śledczy wnioskowali również o zgodę na jego zatrzymanie i tymczasowe aresztowanie w związku z zarzutami dotyczącymi nadużyć przy Funduszu Sprawiedliwości. Po kilkugodzinnej, burzliwej debacie komisja podjęła decyzję – zarekomendowała Sejmowi uchylenie immunitetu oraz wyrażenie zgody na aresztowanie byłego ministra sprawiedliwości.

26 zarzutów i ponad 150 milionów złotych strat

Według ustaleń prokuratury, Zbigniew Ziobro miał dopuścić się aż 26 przestępstw. Najpoważniejsze z nich to kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą, nadużycie stanowiska oraz przywłaszczenie środków publicznych o wartości ponad 150 milionów złotych z Funduszu Sprawiedliwości.

Śledczy twierdzą, iż fundusz – stworzony z myślą o pomocy ofiarom przestępstw – był wykorzystywany do celów politycznych oraz prywatnych. Wśród zarzutów znajdują się między innymi nielegalne przekazanie 25 milionów złotych na zakup systemu szpiegowskiego Pegasus dla Centralnego Biura Antykorupcyjnego oraz 14 milionów złotych na remont Prokuratury Krajowej.

Ziobro miał również wydawać polecenia dotyczące manipulowania konkursami na dotacje i kierować środki do podmiotów powiązanych z jego środowiskiem politycznym.

Napięta atmosfera podczas posiedzenia

Posiedzenie komisji miało niezwykle burzliwy przebieg. W trakcie obrad dochodziło do ostrych wymian zdań między posłami koalicji rządzącej a opozycji. Głos zabierali zarówno przedstawiciele prokuratury, jak i obrońcy byłego ministra.

Emocje sięgnęły zenitu, gdy jeden z posłów PiS zarzucił członkom komisji brak empatii wobec Ziobry, który walczy z chorobą onkologiczną. Na sali słychać było okrzyki, ironiczne uwagi i wzajemne oskarżenia o polityczne wykorzystywanie sprawy. Obrady trwały wiele godzin i zakończyły się późnym wieczorem.

Rekomendacja komisji: uchylić immunitet i zgodzić się na areszt

Po długiej dyskusji przewodniczący komisji Jarosław Urbaniak ogłosił wynik: wniosek prokuratury został zaopiniowany pozytywnie w całym zakresie. Oznacza to, iż komisja rekomenduje Sejmowi uchylenie immunitetu posła Zbigniewa Ziobry oraz wyrażenie zgody na jego zatrzymanie i tymczasowe aresztowanie.

Jak poinformowano, decyzja została podjęta większością głosów. Sprawozdanie komisji trafi jeszcze tego samego dnia do Marszałka Sejmu Szymona Hołowni.

Co dalej? Głosowanie w Sejmie

Sejm ma zająć się sprawą immunitetu Ziobry w piątkowy wieczór, w trakcie bloku głosowań zaplanowanego na godzinę 23:30. To wtedy posłowie zdecydują, czy poprą wniosek prokuratury i pozwolą na postawienie byłego ministra przed sądem.

Jeśli Sejm zagłosuje „za”, Zbigniew Ziobro straci immunitet poselski i może zostać zatrzymany przez organy ścigania. Zgodnie z przepisami, wymagana jest bezwzględna większość głosów przy obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów.

Grozi mu do 25 lat więzienia

Za zarzucane czyny Zbigniewowi Ziobrze grozi choćby 25 lat pozbawienia wolności. Prokuratura argumentuje, iż istnieje ryzyko matactwa, niszczenia dowodów lub wpływania na świadków, dlatego wnioskuje o tymczasowe aresztowanie.

Śledczy twierdzą również, iż wśród zaginionych dokumentów, które miały zostać ukryte w czasie, gdy Ziobro pełnił funkcję ministra, znajdował się m.in. list Jarosława Kaczyńskiego dotyczący finansowania kampanii wyborczych z Funduszu Sprawiedliwości.

Polityczna burza dopiero się zaczyna

Decyzja komisji wywołała natychmiastową reakcję w świecie polityki. Przedstawiciele partii rządzącej uznali ją za dowód rozliczania dawnych nadużyć, podczas gdy politycy Prawa i Sprawiedliwości mówią o „politycznym polowaniu na opozycję”.

Niezależnie od wyniku piątkowego głosowania, sprawa Zbigniewa Ziobry już teraz staje się jednym z najgłośniejszych i najbardziej kontrowersyjnych wydarzeń w polskim życiu publicznym ostatnich lat.

Idź do oryginalnego materiału