Wielka fala dobroci. Darów rzeczowych na tę chwilę wystarczy

2 dni temu

Mieszkańcy Chełma i gmin powiatu chełmskiego ofiarnie włączyli się w zbiórki dla powodzian. Tylko z Chełmskiego Centrum Pomocy wyjechało do poszkodowanych kilka tirów i busów wypełnionych po brzegi potrzebnymi produktami. Chełm, większość samorządów i podmiotów już zakończyła zbiórkę darów rzeczowych, ale cały czas powodzian można wspierać poprzez wpłaty (koniecznie sprawdźmy wcześniej, co to za zbiórka), czy pracą własnych rąk.

Gdy południe Polski walczyło z powodzią, a mieszkańcy rejonów objętych kataklizmem tracili dorobek życia, chełmianie skrzyknęli się, aby ich wesprzeć. W niedzielę (15 września) prezydent Chełma za pośrednictwem swojego fejsbukowego profilu ogłosił, iż miasto organizuje zbiórkę dla powodzian i zaapelował do mieszkańców o zaangażowanie. Na miejsce zbiórki wyznaczono parking przed ratuszem. W poniedziałek (16 września) od rana do wieczora każdy mógł przynieść tam rzeczy niezbędne powodzianom, pozbawionym często podstawowych środków do życia. W pierwszej kolejności potrzebna była woda, napoje w butelkach, żywność długoterminową, duże worki foliowe, środki czystości i higieny osobistej, środki opatrunkowe oraz leki bez recepty, karmy dla zwierząt.

W Wałbrzychu pierwszy tir z darami był z Chełma

Z godziny na godzinę przybywało kolejnych instytucji (w tym wszystkie miejskie), organizacji, placówek oświatowych i osób prywatnych angażujących się w zbiórkę na rzecz powodzian. Chełmianie stanęli na wysokości zadania. Pierwszego dnia zbiórki dostarczyli tak wiele produktów na parking ratusza, iż wypełniły one całego tira. Transport do powodzian – bezpłatnie – zapewnili chełmscy przedsiębiorcy. Pierwszy tir pełen darów od mieszkańców naszego miasta trafił do Hubu Pomocowego w Wałbrzychu, skąd skierowano je bezpośrednio do mieszkańców zalanych miast i miasteczek na Dolnym Śląsku. Jeden z internetowych portali w Wałbrzychu napisał tak: „Hub pomocowy w naszym mieście działa. Na ul. Stacyjnej 12 w niebieskiej hali odbieramy właśnie pierwszy transport z Polski. Z miejscowości Chełm dotarł tir wypełniony wodą, środkami higienicznymi i suchą żywnością, która już za chwilę wyjedzie do powodzian”.

Produktów dostarczonych w ciągu pierwszego dnia zbiórki na parking przed ratuszem było tak dużo, iż już szykowano kolejne transporty z pomocą, a od 17 września (do odwołania) magistrat uruchomił „Chełmskie centrum pomocy dla powodzian” przy ul. Piotra Skargi 9b. Do tego miejsca można było dostarczać z całego regionu dary dla powodzian. Gotowość współpracy w tym zakresie zgłosiło wiele gmin powiatu chełmskiego, które również ogłosiły zbiórki dla powodzian.

– Zależy nam przede wszystkim na sprawnej koordynacji pomocy dla miast, miasteczek oraz wsi, które walczą z żywiołem – mówił Jakub Banaszek, prezydent Chełma. – Wspólnie możemy więcej, dlatego zdecydowaliśmy o utworzeniu punktu, w którym zbierana będzie pomoc dostarczana z całego regionu. Następnie przekażemy ją potrzebującym.

Chełmscy urzędnicy byli w kontakcie z włodarzami m.in. Kłodzka, Głuchołaz, Nysy, Jeleniej Góry, Jawora. Na koordynatora akcji pomocy dla powodzian wyznaczono Radosława Wnuka, zastępcę prezydenta Chełma, a pomagają mu w tym Kacper Jasyk z Kancelarii Prezydenta Chełma oraz chełmska radna Katarzyna Janicka.

Dług do spłacenia

W środę (18 września) z „Chełmskiego Centrum Pomocy” do miejscowości Stronie Śląskie wyruszył bus z darami dla powodzian od mieszkańców Chełma i sąsiednich gmin. W busie znalazły się m.in. woda, świeże pieczywo, produkty spożywcze, higieniczne – wszystko uzgodnione z władzami Stronia Śląskiego. Darczyńcy, wiedząc o ekstremalnej sytuacji i skali zniszczeń na zalanych terenach, o ofiarach śmiertelnych, pełnej mobilizacji ludzi w walce z wielką wodą, wciąż dostarczali produkty niezbędne potrzebującym. Dzięki temu w czwartek (19 września) kolejny tir z pomocą mógł wyruszyć z Chełma do Wałbrzycha.

– Bardzo proszę o udostępnienie, zaangażowanie i pomoc – apelował prezydent Chełma. – Liczy się każda pomoc. jeżeli nam się nie chce, uważamy, iż nas to nie dotyczy, to wróćmy do pierwszych dni wybuchu wojny na Ukrainie. Nam również pomagano – z Wałbrzycha, Jawora, Nysy i innych miast objętych powodzią. Mamy dług. Wszystkim zaangażowanym podziękuję razem i osobno, dlatego jeżeli ktoś czuję się urażony, iż imiennie nie jest wypisany to pragnę zapewnić, iż urząd miasta nie zapomina, ale zrobi to w oddzielnych postach oraz później w specjalny sposób. Proszę o wyrozumiałość.

Mieszkańcy Chełma i sąsiednich gmin udowodnili, iż potrafią wesprzeć innych w dramatycznej sytuacji – stanie klęski żywiołowej. Chełmianie przychodzili do Chełmskiego Centrum Pomocy, oferując swoją pomoc także przy segregacji i pakowaniu produktów. W pracę tę – oprócz m.in. pracowników ratusza, Miejskiego Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej oraz Miejskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej i strażników miejskich – zaangażowani byli także funkcjonariusze WOT.

– Jesteśmy pod wrażeniem ofiarności i zaangażowania mieszkańców – mówił nam w ubiegły piątek Kacper Jasyk. – Jesteśmy w kontakcie z samorządowcami z sąsiednich gmin, którzy także zorganizowali u siebie zbiórki na rzecz powodzian i mogą oni dostarczać zebrane produkty do naszego centrum, skąd przetransportujemy je w miejsce, gdzie potrzebują pomocy. Ten bezpłatny transport zaoferowali przedsiębiorcy, z którymi jesteśmy w kontakcie. Zbieramy też grupę wolontariuszy, którzy będą w stanie pojechać tam, gdzie na miejscu potrzebne jest wsparcie i ręce do pracy. Mamy przygotowane busy, a wyjazd i koordynację zapewnia ratusz.

Zbiórkę w Chełmskim Centrum Pomocy prowadzono do wtorku, 24 września. W sumie do powodzian wyjechało stąd kilka tirów i busów wypełnionych po brzegi darami.

(mo, fot. FB UM Chełm J. Banaszek)

Idź do oryginalnego materiału