„Wiele się dokona”. Szef MSZ o polskiej prezydencji i polityce rozszerzania Unii

Zdjęcie: Stephen Doughty, Kaja Kallas, Annalena Baerbock, Radosław Sikorski, Jose Manuel Albares Bueno i Jean-Noel Barrot podczas spotkania szefów MSZ Wielkiej Piątki Fot. PAP/Albert Zawada

Polityka rozszerzania Unii Europejskiej jest niezwykle ważnym narzędziem konsolidacji, promowania zarówno pokoju, jak i praworządności w Europie – ocenił w piątek (10 stycznia) minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski po spotkaniu unijną komisarz ds. rozszerzenia Martą Kos.

Szef MSZ wyraził na konferencji prasowej wyraził nadzieję, iż w związku z objęciem przez Polskę prezydencji w Radzie Unii Europejskiej, „wiele się dokona, jeżeli chodzi o proces akcesyjny naszych partnerów”.

Wspomniał w związku z tym o otwarciu dla Ukrainy i Mołdawii klastra spraw fundamentalnych, co ma mieć miejsce w czasie polskiej prezydencji. Szef MSZ podkreślił, iż polityka rozszerzania UE jest „niezwykle ważnym narzędziem konsolidacji i promowania zarówno pokoju, jak i praworządności w Europie”.

Sikorski stwierdził, iż synchronizacja polityki państwa z wartościami Unii Europejskiej jest „absolutnie kluczowa, szczególnie iż członkostwo w UE jest wyborem, a nie przymusem”. Zaznaczył, iż gdy ktoś decyduje się na członkostwo w Unii, musi przystać na wspólne wartości i zasady.

– Obserwujemy ostatnio negatywne trendy w polityce rozszerzenia i musimy wraz z Unią Europejską i zainteresowanymi krajami członkowskimi temu przeciwdziałać

– podkreślił szef MSZ.

Wyraził zmartwienie kryzysem politycznym w Gruzji po wyborach parlamentarnych w październiku ub.r. oraz decyzją władz gruzińskich dotyczącą zamrożenia procesu akcesji do UE. Sikorski zaznaczył, iż Polska będzie wspierała komisarz Kos w planie przyspieszenia wysiłków akcesyjnych.

Unijna komisarz podkreśliła ponadto, iż jednym z kluczowych tematów podczas prezydencji Polski jest bezpieczeństwo. UE – powiedziała Kos – musi „wrócić do korzeni”.

– U jej podstaw leżały takie idee jak pokój, wolność, dobrobyt, ale oczywiście też bezpieczeństwo i stabilność

– podkreśliła.

– Dlatego polityka rozszerzeniowa Unii Europejskiej uważam, iż jest jedną z najbardziej udanych wśród kierunków polityki zagranicznej UE

– dodała Kos.