Widziałem Grecję, która broni się przed masową turystyką. "Nam wystarczy"

1 godzina temu
Pierwsza myśl? W Polsce zaraz by się tym zajął jakiś MaxBus, który by woził turystów do Delf czy Myken raz na pół godziny. Braliby po dziesięć euro i dowozili setkę za setką.
Idź do oryginalnego materiału