🔔 Subskrybuj kanał „Polityki”, żeby nie przegapić kolejnych rozmów o polityce i sprawach międzynarodowych.
Premier Izraela Beniamin Netanjahu to polityk apokaliptyczny, prekursor polityki opartej na strachu, która dziś podbija kolejne zachodnie demokracje. Od dwóch lat prowadzi największą od drugiej wojny światowej rewolucję na Bliskim Wschodzie, uzasadniając kolejne agresje – w tym najnowszą: na Iran – egzystencjalnym zagrożeniem dla Izraela. Buduje system, który ma zapewnić Izraelczykom bezpieczeństwo nie obok sąsiadów, ale ich kosztem, co nie wróży mu stabilności.
Mimo licznych wewnętrznych problemów pozwala mu to utrzymać władzę w kraju jednoczonym kolejnymi wojnami. Taka polityka tworzy jednak pułapkę – ostateczne rozprawienie się z zagrożeniami może sprawić, iż Netanjahu przestanie być już potrzebny. Albo, co gorsza, zostanie pociągnięty do odpowiedzialności. Premier Izraela uruchomił w ten sposób mechanizm, który będzie trudny do zatrzymania.