Wiceszef Polski 2050 chce przyjęcia euro. Kobosko straszy konsekwencjami odmowy

2 tygodni temu

Wiceszef Polski 2050 Michał Kobosko wezwał do przyjęcia przez Polskę euro. Według polityka nasz kraj powinien zrezygnować z własnej waluty na rzecz europejskiej, co miałoby jakoby przynieść zwiększenie bezpieczeństwa.

Michał Kobosko mówił na ten temat w debacie sejmowej po exposé szefa MSZ Radosława Sikorskiego. Według zastępcy Szymona Hołowni w roli kierownika Polski 2050 nasz kraj mieć wzgląd na zapisy traktaty akcesyjnego podpisanego w 2003 roku; wśród znalazło się również przyjęcie waluty.

Według Koboski Polacy poparli wtedy wejście do strefy euro, skoro taki zapis znajdował się w traktacie. Dziś za rezygnacją ze złotówki przemawiają jeszcze, jak stwierdził Kobosko, względy bezpieczeństwa. – Z myślą o zwiększeniu bezpieczeństwa kraju Polska powinna znaleźć się na ścieżce prowadzącej do wspólnej waluty euro – uznał Kobosko.

Według polityka nie oznacza to, by należało podejmować szybkie kroki. – Potrzeba zmiany zapisów Konstytucji, potrzebna jest zmiana nastawiania opinii publicznej, w której euro zostało w trakcie minionych ośmiu lat rządów PiS, zohydzone – stwierdził.

Zdaniem Koboski wejście do strefy euro, oprócz rzekomej poprawy bezpieczeństwa Polski, przyniesie też wymierne zyski gospodarcze, dając dostęp do tańszego kapitału, likwidując ryzyko kursowe firmom oraz mając wpływ na ograniczenie inflacji. Według wiceszefa Polski 2050 wstrzymywanie się od przyjęcia euro grozi marginalizacją naszego kraju w Europie.

Źródło: dorzeczy.pl

Pach

Idź do oryginalnego materiału