Nieprawdopodobny skandal w dawnych strukturach rządu PiS! Agenci Centralnego Biura Antykorupcyjnego na polecenie Prokuratury Krajowej w Katowicach zatrzymali byłego wiceministra i bliskiego współpracownika Mateusza Morawieckiego — Pawła M.
Ten polityk, który od lat obracał się w najwyższych kręgach władzy, miał — według śledczych — powoływać się na swoje wpływy w Kancelarii Premiera oraz w innych instytucjach państwowych dysponujących milionami złotych z publicznych pieniędzy. W zamian za „pomoc” w załatwieniu intratnych kontraktów domagał się zatrudnienia swojej żony u zaprzyjaźnionego przedsiębiorcy. Ale to nie wszystko — miał też przyjąć luksusowy samochód, opłacany przez tę samą firmę.
Prokuratura twierdzi, iż w sumie uzyskał korzyści majątkowe sięgające co najmniej 60 tysięcy złotych. Usłyszał zarzuty płatnej protekcji i przyjmowania łapówek.
Paweł M. to nie jest postać z drugiego szeregu — od grudnia 2015 r. pełnił funkcję Podsekretarza Stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, później był wiceministrem cyfryzacji, a następnie wiceministrem spraw wewnętrznych i administracji. Dziś jego kariera polityczna legła w gruzach.
Śledczy zastosowali wobec niego poręczenie majątkowe w wysokości 100 tys. zł, policyjny dozór, zakaz opuszczania kraju i zatrzymali paszport. Ma też zakaz kontaktowania się z osobami zamieszanymi w sprawę.
To kolejny wątek wielkiej afery wokół Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych, w której już 16 osobom postawiono 36 zarzutów, w tym byłemu prezesowi RARS Michałowi K. oraz trzem urzędnikom tej instytucji.

1 dzień temu













