- Czesiek ma się sam bronić, wyjaśnić sprawę do spodu. Tego wymagają i Donald, i Rafał - przyznaje nieoficjalnie jeden z polityków Koalicji Obywatelskiej. Mowa o wiceszefie MSWiA Czesławie Mroczku i jego roli w dopuszczeniu do współpracy rosyjskiej firmy z listy sankcyjnej ze spółką należącą do Warszawy. To pokłosie sprawy ujawnionej przez Wirtualną Polskę.