Wezwania do zawieszenia broni

5 miesięcy temu

Kolejne napięcia między Izraelem a zachodnimi partnerami ujawniają ułomność ładu międzynarodowego

Pomimo przegłosowanej 25 marca przez Radę Bezpieczeństwa ONZ rezolucji wzywającej do natychmiastowego zawieszenia broni w Strefie Gazy na czas ramadanu intensywność walk ani trochę nie zmalała. Co więcej, ofiarami przez cały czas są cywile, a także pracownicy humanitarni niosący pomoc mieszkańcom Gazy, którym według Światowego Programu Żywnościowego zagraża klęska głodu. Trudno jednak udzielać pomocy, jeżeli konwoje humanitarne brane są na cel przez walczące strony, choćby gdy dzieje się to bez premedytacji.

Dyskusja o bezpieczeństwie pracowników humanitarnych rozgorzała na początku kwietnia, po tym jak w Strefie Gazy zginęło siedmioro wolontariuszy World Central Kitchen, organizacji zajmującej się dostarczaniem posiłków osobom poszkodowanym w kryzysach, kataklizmach i konfliktach zbrojnych. W Dajr al-Balah, niemal stutysięcznym mieście w centralnej części Strefy Gazy, konwój złożony z trzech samochodów (w tym dwóch opancerzonych) wyładował 100 ton żywności w magazynie. Według doniesień WCK organizacja skoordynowała trasę, którą miał się poruszać konwój, z izraelską armią, a ponadto zdecydowano się operować na obszarze aktualnie nieobjętym działaniami wojskowymi. Co więcej, samochody były wyraźnie oznakowane, co umożliwiało ich zidentyfikowanie jako pojazdów należących do organizacji humanitarnej.

Krótko po wyładowaniu żywności i opuszczeniu magazynu samochody zostały trafione pociskami, a siedmioro wolontariuszy z Australii, Polski, Wielkiej Brytanii, Kanady i Palestyny zginęło na miejscu. To wydarzenie poruszyło społeczność międzynarodową, zwłaszcza w krajach, z których pochodzą ofiary.

Już 2 kwietnia minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski zapewnił, iż osobiście skontaktował się z izraelskim ambasadorem, domagając się od niego wyjaśnień, tym bardziej iż w jednym z samochodów zginął Damian Soból, 36-latek z Przemyśla. Według słów Sikorskiego ambasador Jaakow Liwne obiecał, iż Polska niedługo otrzyma wyniki izraelskiego śledztwa, wyjaśniające okoliczności śmierci wolontariuszy. Jednak tego samego dnia dyplomata z oburzeniem reagował na krytyczne komentarze polskich polityków odnoszące się do izraelskich działań w Gazie.

Cały tekst można przeczytać w „Przeglądzie” nr 15/2024, którego elektroniczna wersja jest dostępna dla posiadaczy e-prenumeraty

Fot. AFP/East News

Idź do oryginalnego materiału