Cytowany przez agencję Bloomberg minister spraw zagranicznych Węgier Péter Szijjárto zapowiedział podczas swojej wizyty w Pekinie 15 maja nowe chińskie inwestycje w węgierski sektor motoryzacyjny. Chiny wnieść mają 3 mld. euro do wartej 7,3 mld. euro wspólnej inwestycji chińskiej Contemporary Amparex Technology Co. Ltd (CATL) oraz niemieckiej Mercedes-Benz Group AG w fabrykę baterii do aut elektrycznych na Węgrzech.
Według słów P. Szijjárto, inwestycja będzie krokiem ku uczynieniu Węgier regionalnym liderem transformacji ku transportowi elektrycznemu. Według słów węgierskiego ministra, Węgry stały się miejscem spotkania wschodnich technologii produkcji baterii i zachodniego przemysłu motoryzacyjnego.
Jak diagnozuje ogłoszony 9 maja raport Rhodium Group i Instytutu Merkatora ds. Studiów Chińskich (MERICS), Chiny stały się światowym liderem w produkcji aut elektrycznych i baterii do nich, podczas gdy w Europie, zamierzającej do 2035 zakazać aut spalinowych, jest kilka zajmujących się tym firm. Podnosi to znaczenie chińskich inwestycji w sektorze transportu elektrycznego, których wysokość w Europie od 2018 r. sięgnęła 17,5 mld USD. Węgry są głównym na Kontynencie – po Anglii, Francji i Niemiec – ośrodkiem chińskich inwestycji w sektorze EV (ang. Electric Vehicles).
W ubiegłym tygodniu chiński producent baterii Eve Power ogłosił też wartą 1,2 mld. USD inwestycję w produkcję na Węgrzech baterii przez niemiecki koncern BMW AG. „Chcemy stale rozwijać współpracę Unii Europejskiej z Chinami. (…) Nie będzie to jednak możliwe, jeżeli UE umieści chińskie spółki na liście objętych sankcjami lub kontrolą importu” powiedział P. Szijjárto po spotkaniu z szefem chińskiego MSZ Quinem Gangiem i prezesem CATL Yukunem Zengiem, dając w ten sposób do zrozumienia iż Budapeszt sprzeciwia się presji Waszyngtonu i Brukseli na objęcie ograniczeniami podmiotów z Chin.
Z kolei po spotkaniu z przedstawicielami Huawei Technologies, P. Szijjárto ogłosił inwestycję tego koncernu w program studiów nad badaniami i rozwojem w zakresie technologii 5G na kształcącym węgierskich funkcjonariuszy publicznych budapesztańskim Uniwersytecie Służby Cywilnej (węg. Nemzeti Közszolgálati Egyetem).”Utrzymujemy swoją pozycje na globalnym rynku dostarczycieli usług telekomunikacyjnych, nie wykluczając z konkurencji spółek w oparciu o kraj ich pochodzenia” powiedział P. Szijjárto.
„Węgry nie postrzegają Chin jako zagrożenia ale jako państwo, kooperacja z którym przynosi duże zyski” powiedział w Pekinie szef węgierskiego MSZ. Zgodnie z jego słowami, Węgry są przeciwne podziałowi świata na wrogie sobie bloki, zaś Unia Europejska nie powinna postrzegać Chin jako rywala, gdyż na tym przegra. „Wspieramy wzajemne skomunikowanie i podział pracy Wschód-Zachod w kluczowych sektorach gospodarki. (…) Nie ma żadnych argumentów przeciwko redukującemu ryzyko globalnemu podziałowi pracy.” powiedział w stolicy Chin P. Szijjárto.
Węgry są najbardziej konserwatywnym, a zarazem najbardziej prochińskim i prorosyjskim państwem Unii Europejskiej. Są liderem Europy Środkowej w przyjmowaniu chińskich inwestycji. Udzieliły najwięcej zgód eksporterom żywności do Chin. Chiny są największym partnerem handlowym Węgier spoza Europy a wymiana handlowa Węgier z samą jedynie chińską prowincją Zheijang wyniosła w 2022 r. 1,6 mld USD.
Węgry mają najwięcej w Europie Środkowej Instytutów Konfucjusza. Mają również najwięcej połączeń lotniczych do Państwa Środka. Jako pierwsze otworzyły się na chińskich turystów po wygaszeniu globalnej histerii wokół COVID-19.
Węgierski minister poparł również stanowisku Pekinu w sprawie wojny na Ukrainie. Wedle słów P. Szijjárto, wojna ta stanowi szczególne zagrożenie dla Węgier leżących w stosunku do Ukrainy po sąsiedzku. Dlatego Węgry „opowiadają się za pokojem” i chcą zaprzestania walk oraz zawieszenia broni i rozpoczęcia rozmów pokojowych „tak szybko, jak to możliwe”.
Jak stwierdził jednak szef węgierskiego MSZ, „Niestety, retoryka wojenna jest na świecie bardzo silna, szczególnie w obozie transatlantyckim”. Dlatego „należy stale wzmacniać głos obozu pokoju”, by pokazać iż „większość świata chce pokoju”. Budapeszt „przywiązuje dużą wagę do roli Chińskiej Republiki Ludowej” we wzmacnianiu głosu obozu pokoju i zamierza w tej sprawie ściśle współpracować z Pekinem.
Węgry doceniają kroki podjęte w ostatnim czasie przez Chiny na rzecz pokoju; „Bardzo pozytywnie oceniamy przedstawiony przez Chiny plan pokojowy” powiedział P. Szijjárto. Dla Węgier inicjatywa Chin jest szczególnie wartościowa, bowiem „gdy chodzi o Ukrainę, wszyscy mówią jedynie o wojnie”. P. Szijjárto zapowiedział „ścisłą współpracę” Budapesztu z Pekinem na rzecz „wzmocnienia głosu obozu pokoju”.
Ronald Lasecki