Węgry: choćby 200 tys. uczestników zakazanej parady równości w Budapeszcie

6 godzin temu
Zdjęcie: https://www.euractiv.pl/section/praca-i-polityka-spoleczna/news/wegry-nawet-200-tys-uczestnikow-zakazanej-parady-rownosci-w-budapeszcie/


Dziesiątki tysięcy osób wzięły udział we wczorajszym marszu równości w Budapeszcie, ignorując zakaz wprowadzony przez rząd i brak zezwolenia ze strony policji.

– Szacujemy, iż (w marszu – red.) uczestniczyło od 180 do 200 tysięcy osób. Trudno to dokładnie ocenić, bo nigdy wcześniej parada równości nie zgromadził tylu ludzi – powiedziała agencji AFP prezes wydarzenia Budapest Pride Viktoria Radvanyi.

Rządząca koalicja Viktora Orbána zmieniła w tym roku konstytucję i inne przepisy, aby zakazać marszu równości. Ofensywę przeciwko prawom osób LGBTQ uzasadniano rzekomą ochroną dzieci.

W piątek Orbán oznajmił, iż choć policja nie rozpędzi marszu, uczestnicy powinni liczyć się z „konsekwencjami prawnymi”.

Marsz pod okiem kamer

Organizatorom parady grozi do roku więzienia, a uczestnicy mogą zostać ukarani grzywną do 500 euro. Najnowsze zmiany prawne umożliwiają także władzom wykorzystanie technologii rozpoznawania twarzy do identyfikacji uczestników. Na latarniach wzdłuż trasy parady pojawiły się nowe kamery.

Uczestnicy nie dali się jednak zastraszyć – marsz rozpoczął się chaotycznie, w skwarze i pod palącym słońcem.

– To symboliczne, iż tu jestem. To nie tylko kwestia reprezentowania osób homoseksualnych, ale także walki o prawa Węgrów – powiedział AFP 18-letni student Akos Horvath, który przyjechał do Budapesztu z miasta na południu Węgier.

– Parlament Europejski jest z wami – oznajmił z kolei wiceprzewodniczący Parlamentu Europejskiego Nicolae Ștefănuță, który wbrew zakazowi wziął udział w marszu wraz z ponad 70 innymi europosłami.

Na Węgry udała się w tym tygodniu komisarz UE ds. równości Hadja Lahbib, która już w piątek (27 czerwca) publicznie poparła paradę. Poparcie dla marszu wyraziły również 33 państwa, w tym większość państw członkowskich UE.

Opozycyjny burmistrz Budapesztu Gergely Karácsony wskazał, iż żaden uczestnik nie powinien ponieść konsekwencji, ponieważ marsz zorganizowano jako wydarzenie miejskie, które nie wymaga zgody policji.

„Polaryzacja społeczeństwa”

Od czasu dojścia Orbána do władzy w 2010 roku, rząd liczących 9,6 mln mieszkańców Węgier stopniowo ogranicza prawa osób LGBTQ.

Budapeszt jest jednak pierwszym miastem w UE, które zakazało parady równości. Orbán twierdzi, iż wzmocniła go retoryka prezydenta USA Donalda Trumpa.

– Orbán sięga po sprawdzoną strategię przed przyszłorocznymi wyborami, celowo wywołując konflikt – powiedział AFP analityk polityczny Daniel Mikecz, dodając, iż premier umyślnie „polaryzuje społeczeństwo”.

Idź do oryginalnego materiału