Węgierska opozycja: rosyjscy agenci próbują wpłynąć na głosowanie

1 godzina temu
Zdjęcie: https://www.euractiv.pl/section/polityka-zagraniczna-ue/news/wegierska-opozycja-rosyjscy-agenci-probuja-wplynac-na-glosowanie/


Kampania wyborcza na Węgrzech coraz bardziej przypomina pole bitwy geopolitycznej. Lider opozycji Péter Magyar oskarża Rosję o „planowe próby wpłynięcia na wynik przyszłorocznego głosowania”, łącząc te działania z dezinformacją i cyberatakami.

W liście otwartym opublikowanym w niedzielę Péter Magyar, szef rosnącego w siłę ruchu Szacunek i Wolność (TISZA), ostrzegł, iż Kreml wykorzystuje instrumenty znane z innych europejskich kampanii – od fali fake newsów, po wywieranie bezpośredniej presji na polityków i obywateli.

„Ostatni żołnierz radziecki opuścił nasz kraj w czerwcu 1991 roku. Teraz ich agenci wracają – czasem działając w ukryciu, czasem otwarcie” – napisał Magyar na Facebooku, apelując do ambasadora Rosji o jasne stanowisko wobec wypowiedzi rosyjskiego wywiadu.

Służba Wywiadu Zagranicznego (SVR) kilka dni wcześniej zarzuciła Komisji Europejskiej, iż planuje „zmianę reżimu w Budapeszcie”, wskazując Magyara jako kandydata preferowanego przez Brukselę.

Orbán kontra Bruksela i Moskwa

Premier Viktor Orbán, który od lat utrzymuje bliskie relacje z Kremlem i sprzeciwia się unijnej pomocy militarnej dla Ukrainy, odwraca narrację: to Bruksela – jak sam twierdzi – „próbuje wprowadzić na Węgrzech marionetkowy rząd”.

Oskarżenia SVR o rzekomą ingerencję Brukseli w wewnętrzne sprawy Węgier wpisują się w wieloletnią strategię Orbána: równolegle dystansować się od Unii Europejskiej i bronić swoich powiązań z Rosją.

„Ostatni żołnierz radziecki opuścił nasz kraj w czerwcu 1991 roku. Teraz ich agenci wracają – czasem działając w ukryciu, czasem otwarcie” – napisał Magyar na Facebooku, wzywając rosyjskiego ambasadora do wyjaśnienia komentarzy SVR.

Orbán, który od 2010 roku utrzymuje bliskie relacje z Moskwą i sprzeciwia się wojskowej pomocy UE dla Ukrainy, sam oskarża Brukselę o próbę zainstalowania na Węgrzech „rządu marionetkowego”.

Sondaże zwiastują najcięższą walkę Orbána od lat

Badania opinii publicznej wskazują, iż partia Magyara zaczyna realnie wyprzedzać Fidesz, notując choćby kilkunastopunktową przewagę. To sprawia, iż przyszłoroczne wybory parlamentarne mogą być dla Orbána najtrudniejszym testem od niemal dwóch dekad jego rządów.

„Potrzebujemy jasnych gwarancji, iż Moskwa nie będzie ingerować w nasze wybory” – podkreśla Magyar, ostrzegając przed „scenariuszem, w którym Węgry staną się areną proxy-konfliktu między UE a Rosją”.

Choć oskarżenia o obcą ingerencję w wybory nie są w Europie nowością – podobne pojawiały się we Francji, Niemczech czy w Rumunii – na Węgrzech sprawa ma szczególny ciężar polityczny. To właśnie tu rządzący od kilkunastu lat Orbán wciąż balansuje między Moskwą a Brukselą, czyniąc z tej rozgrywki fundament swojej polityki.

Idź do oryginalnego materiału