„Washington Post”.strona redakcyjna przygotowała projekt poparcia dla Kamali Harris na prezydenta, gdy jej właściciel, założyciel Amazona Jeff Bezos, interweniował, aby anulować publikację, „Washington Post”. raporty. na swoim miejscu Poczta zamieścił dziwaczną kolumnę swojego obecnego wydawcy (i były pomocnik Ruperta Murdocha) Will Lewis, mówiąc Poczta nie poparłaby nikogo.
Jest to w tej chwili druga po USA gazeta „Los Angeles Times”.aby zabić poparcie Harrisa na żądanie właściciela
„Wiemy, iż zostanie to odebrane na wiele sposobów, w tym jako milczące poparcie jednego kandydata, potępienie innego lub zrzeczenie się odpowiedzialności” – napisał Lewis. (Nie jest jasne, kto to jest „my”. Lewis? Lewis i Bezos? Jakaś tajna trzecia grupa?) „To jest nieuniknione. Nie widzimy tego w ten sposób. Uważamy, iż jest to spójne z wartościami, które „The Post” zawsze reprezentował i na które mamy nadzieję u przywódcy: charakterem i odwagą w służbie amerykańskiej etyce, szacunkiem dla praworządności i poszanowaniem ludzkiej wolności we wszystkich jej aspektach. ”
Jest to w tej chwili druga po USA gazeta „Los Angeles Times”.aby zabić poparcie Harrisa na żądanie właściciela. Czasy właściciel Patrick Soon-Shiong podobnie zablokował planowane poparcie, podpowiadając redaktor redakcyjny gazety do rezygnacji w proteście.
Czytelnicy już anulują subskrypcje
Poczta– twierdzi związek wyraża „głębokie zaniepokojenie” faktem, iż gazeta zrobi to zaledwie 11 dni przed „niezwykle istotnymi” wyborami. „Wiadomość od naszego dyrektora naczelnego, Willa Lewisa – a nie od samej redakcji – budzi nasze zaniepokojenie faktem, iż kierownictwo ingerowało w pracę naszych członków w redakcji”. Czytelnicy już anulują subskrypcje – czytamy w oświadczeniu. Neokonserwatywny uczony Robert Kagan zrezygnował ze stanowiska redaktora naczelnego, według Maxa Taniego z Semafor.
Dwa Poczta Waszyngtona członkowie zarządu, Charles Lane i Stephen W. Stromberg, napisali poparcie dla Harrisa, według Przegląd dziennikarstwa Columbia. David Shipley, dyrektor strony redakcyjnej, powiedział pracownikom, iż poparcie jest „na dobrej drodze, dodając, iż «jest to oczywiście coś, czym interesuje się nasz właściciel»”, według CJR. Dzisiaj Shipley powiedział zarządowi, iż nie będzie żadnego poparcia. Następnie nastąpił osobliwy artykuł wstępny Lewisa.
„To tchórzostwo, chwila ciemności, która pozostawi demokrację jako ofiarę” – powiedział Marty Baron, były Poczta Waszyngtona redaktor naczelny, w wiadomości tekstowej na adres Post. „Donald Trump będzie to świętował jako zaproszenie do dalszego zastraszania Pocztawłaściciel firmy, Jeff Bezos (i inni właściciele mediów). Historia zaznaczy niepokojący rozdział braku kręgosłupa w instytucji słynącej z odwagi”.