Kandydat Prawa i Sprawiedliwości na prezydenta Karol Nawrocki po trzech tygodniach znowu został zapytany o to, co sądzi o postępowaniu byłego wiceministra sprawiedliwości, a w tej chwili posła, Marcina Romanowskiego, który uciekł na Węgry. Wtedy "nie uważał nic", a teraz w ogóle nie zareagował na pytanie zadane przez dziennikarza TVN24.