Firma robotaxi Waymo tymczasowo zawiesiła swoją działalność w centrum Los Angeles z powodu trwających protestów w metropolii USA, podczas których niedawno zniszczono kilka autonomicznych pojazdów Waymo. Rzecznik firmy potwierdził agencji Associated Press, iż w sumie pięć pojazdów robotaxi zostało dotkniętych.
Według amerykańskiego kanału informacyjnego NBC, pożary spowodowały nieprzyjemny zapach w okolicy i eksplozje wewnątrz robotaksówek. Departament Policji Los Angeles ostrzegł, iż pożary mogą uwolnić toksyczne gazy, ponieważ pojazdy Waymo to całkowicie elektryczne modele Jaguar I-Pace zasilane bateriami litowo-jonowymi.
Zdjęcia z demonstracji w Los Angeles pokazują kilka pojazdów, które zostały obrzucone graffiti, a następnie podpalone. Ostatecznie pozostały tylko całkowicie zniszczone wraki, które trzeba było usunąć z ulic podczas kolejnych operacji sprzątania.
Protesty nie są skierowane przeciwko Waymo
Jednak samochody siostrzanej firmy Google nie są rzeczywistym celem protestów. Zamiast tego demonstranci wychodzą na ulice od zeszłego piątku, aby protestować przeciwko polityce migracyjnej prezydenta USA Donalda Trumpa (78) i nasileniu nalotów amerykańskiej służby imigracyjnej ICE.
Politolog Jack Pitney z McKenna College w Claremont, na wschód od hrabstwa Los Angeles, ubolewał, iż demonstracje w tej chwili generują głównie nagłówki w ten sposób. „Wiele percepcji zależy od obrazów” — powiedział Pitney. A w tej chwili dominującym obrazem protestów jest płonący Waymo.