Na gościnnym terenie Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu odbyła się seria wykładów, warsztatów i debat, które łączył wspólny mianownik: odpowiedzialność w projektowaniu i eksploatacji systemów odwodnieniowych, retencyjnych i infrastruktury błękitno-zielonej. To nie była klasyczna konferencja – raczej hybryda branżowego spotkania, żywej wymiany doświadczeń i praktycznego laboratorium.
Od wizji do narzędzi – czyli jak projektować odpowiedzialnie
Wystąpienie otwierające, zatytułowane „CONNECT – gdzie technologia spotyka się z wodą”, poprowadził Tomasz Grochowski z RetencjaPL. Przekonywał, iż w świecie dynamicznych zmian klimatycznych rozwiązania inżynierskie muszą iść w parze z elastycznością, współpracą i… wyobraźnią.
Głos zabrał także Witold Ziomek, prezes MPWiK Wrocław, który przedstawił rozwój systemu zaopatrzenia miasta w wodę – od ujęć, przez obróbkę, aż po inteligentne zarządzanie siecią. „Technologia może nas wspierać, ale nie zastąpi odpowiedzialności za wodę – tę lokalną i tę wspólną” – podkreślał, stawiając akcent na społeczną i etyczną rolę branży wod-kan.
Dalsza część wydarzenia poświęcona była m.in. wyzwaniom w gospodarowaniu wodami zlewniowymi. Profesor Mirosław Wiatkowski mówił o potrzebie strategicznego podejścia do zasobów wodnych i budowania współpracy między projektantami, urbanistami, hydrotechnikami i samorządami. Z kolei Karol Mikołajewski oraz dr Marek Ruman skupili się na jakości wody w odbiornikach i ryzykach związanych z brakiem skutecznej filtracji zanieczyszczeń w odpływach deszczowych.
Warsztaty: praktyka, która zostaje w rękach
To, co wyróżnia WaterFolder Day na tle innych wydarzeń branżowych, to silny nacisk na praktykę. W kilku strefach warsztatowych uczestnicy mogli nie tylko słuchać o rozwiązaniach, ale sami je testować.
Przykład? Warsztat z Maciejem Pawlakiem (Hauraton), gdzie projektowano i składano systemy retencji przyulicznej – od wstępnego doboru elementów po ich fizyczny montaż. Równie ciekawie było podczas zajęć z Dariuszem Kosiorowskim (Amiblu), który wprowadzał uczestników w świat inteligentnych zbiorników retencyjnych sterowanych przepływem.
Równolegle trwały prezentacje narzędzi WaterFolder – platformy umożliwiającej dobór, obliczenia i integrację danych o produktach z zakresu odwodnień, retencji i zagospodarowania wód opadowych. Dzięki cyfrowym kalkulatorom możliwe było zestawienie parametrów różnych wariantów projektowych w czasie rzeczywistym.
Z pola do miasta – gospodarka wodna w dużej skali
Nie zabrakło też tematów dużych inwestycji liniowych. Przedstawiciele Centralnego Portu Komunikacyjnego – Katarzyna Michałek i Tadeusz Bawolski – pokazali, jak w praktyce wygląda planowanie odwodnień przy liniach kolejowych dużych prędkości. Uczestnicy dowiedzieli się, z jakimi wyzwaniami trzeba się mierzyć, by w skali makro zadbać o bezpieczeństwo wodne i środowiskowe.
Z kolei Zofia Zięba z Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu omówiła najważniejsze znaczenie prawidłowego określenia współczynnika filtracji gruntu. Brzmi technicznie? Może, ale jak zaznaczyła ekspertka, pomyłka na etapie badań podłoża może skutkować awarią zbiornika czy całego układu infiltracyjnego.
Od teorii do rzeczywistości – wyjazdy studyjne
Drugiego dnia uczestnicy wydarzenia mogli zobaczyć, jak omawiane rozwiązania sprawdzają się w terenie. Wyjazdy studyjne objęły wizyty na aktywnych inwestycjach – m.in. systemach retencyjno-rozsączających i instalacjach ochrony przed podtopieniami w obszarach zurbanizowanych.
Tego typu wizyty są bezcenne – pozwalają nie tylko przyjrzeć się realizacjom „na żywo”, ale i porozmawiać z osobami, które na co dzień zarządzają infrastrukturą wodno-kanalizacyjną. Wiedza z sali wykładowej konfrontuje się z rzeczywistością inwestycyjną – a z tej konfrontacji rodzi się najcenniejsze doświadczenie.
Branża wodna ma głos – i chce działać razem
WaterFolder Day 2025 zakończył się wspólną refleksją o przyszłości branży i potrzebie dalszej integracji środowiska. Spotkanie pokazało, iż rozmowy między projektantami, eksploatatorami, producentami i naukowcami są nie tylko możliwe, ale konieczne – jeżeli chcemy budować skuteczny i odporny na kryzysy system gospodarowania wodą.
To nie była konferencja, po której zamyka się notatnik i wraca do codziennych obowiązków. Dla wielu uczestników była to konkretna inspiracja – i impuls do wprowadzenia zmian w codziennej praktyce projektowej.
Bo ostatecznie – jak padło ze sceny – technologia to narzędzie. Ale odpowiedzialność za wodę zawsze pozostaje po naszej stronie.