w zasadzie
jakby na to nie patrzeć
każdy proces twórczy
zaczynam od kawy i papierosa
w sumie
nigdy nie zastanawiałem się nad tym
czy piszę lepsze wiersze, kiedy palę Rothmansy
czy gorsze, gdy piję Sido
w zasadzie
to wszystko, co chciałem powiedzieć
w sumie
nie mam już nic więcej do dodania