Jak oszczędzić energię cieplną? To pytanie zadajemy sobie i będziemy zadawać coraz częściej. Właśnie dlatego Polski Alarm Smogowy rusza z kampanią “Ciepło od zaraz!”. To kilkanaście prostych, tanich, a choćby bezpłatnych patentów na niższe rachunki za energię cieplną.
W związku z zapowiadanym w najbliższych dniach znacznym ochłodzeniem warto zapoznać się ze sposobami na oszczędzanie energii. Tym bardziej, iż do dziś wiele osób nie zdaje sobie sprawy, iż gwałtownie i adekwatnie bez zbędnych kosztów można zaoszczędzić na rachunkach za energię cieplną.
“Ciepło od zaraz!”
Twórcom kampanii zależało także na dotarciu do osób wykluczonych cyfrowo. Właśnie dlatego oprócz filmów na YouTube, czy grafik w mediach społecznościowych, zaproponowano również tradycyjne plakaty i ulotki dla gmin.
– Kierujemy naszą kampanię do sołtysów, wójtów i burmistrzów licząc, iż wykorzystując nasze materiały będą mogli pomóc osobom, które zmagają się z wysokimi cenami energii. Osoby, które dotychczas nie pozbyły się starych kotłów, tak zwanych “kopciuchów”, teraz narażone są na bardzo wysokie koszty ogrzewania. Mamy nadzieję, iż ten rok będzie przełomowy i ludzie zaczną korzystać z dotacji w ramach programu Czyste Powietrze na wymianę kotłów i ocieplenie domu. Zanim to jednak nastąpi, mogą znacznie ograniczyć zużycie ciepła, korzystając ze wskazówek audytora. Najtańszą energią jest przecież ta, której nie zużyjemy – mówi Anna Dworakowska z Polskiego Alarmu Smogowego (PAS).
Okna mogą generować duże straty lub pomóc oszczędzać energię
Przez okna tracimy ogromną ilość energii – choćby 30-40 proc. Poprzez ich odpowiednią regulację można zaoszczędzić ok. 5 proc. energii. W jaki sposób? Nowoczesne okna posiadają specjalne urządzenia do ich regulacji. Znajdują się na ramie okna i regulują jej docisk do ościeżnicy. Zimą należy ten docisk zwiększyć, żeby tracić mniej energii.
Zasłony, żaluzje i rolety odsłaniane za dnia pozwalają wykorzystać darmową energię ze słońca. Z kolei zasłanianie okien nocą zapobiega utracie ciepła z pomieszczenia.
Odpowiednie wietrzenie jest krótkie i intensywne. Okna otwiera się na oścież, jednocześnie zakręcając grzejniki. Już 5 minut takiego wietrzenia zapobiega wilgoci i pleśni w domu. Warto wietrzyć w najcieplejszym momencie doby. W ten sposób wietrząc, poza oczywistą oszczędnością energii, zyskujemy także lepsze funkcjonowanie organizmu.
Stare i nieszczelne okna warto oczywiście wymienić.
Grzejniki należy adekwatnie ustawić
Energię można zaoszczędzić również dzięki odpowiedniej pracy grzejnika. Głównym elementem, który nią steruje jest zawór termostatyczny (koszt od 30 zł). Na rynku są dostępne zawory mechaniczne i elektroniczne.
Jak odpowiednio ustawić taki zawór zapewniając adekwatną pracę grzejnika?
– w pokojach: poziom 3,
– w łazience: poziom 4,
– pomieszczenia ze sterownikiem pokojowym: poziom maksymalny (5 lub 6).
Zawory elektroniczne mają znaczącą zaletę – nie ma konieczności zmiany ustawienia. Programujemy urządzenie według użytkowania pomieszczenia. Dzięki zaworowi termostatycznemu można zaoszczędzić ok. 16 proc. energii.
Również montaż folii zagrzejnikowej (od 20 zł/m2) pozwala ciepłu się odbić i skierować do wewnątrz pomieszczenia. To oznacza kolejne 6 proc. zaoszczędzonej energii.
Obecność parapetu lub półki nad grzejnikiem powoduje zmianę kierunku ciepła. Wtedy nie ucieka ono w górę, a kieruje się do środka pomieszczenia.
Kolejna czynność, wymagająca jednak udziału profesjonalisty, to płukanie starej instalacji. Warto w nie zainwestować, bo skutkuje 100 proc. (!) oszczędnością energii. – W instalacjach starego typu, czyli żeliwnych, grzejnikach żeberkowych polega to na wprowadzeniu do nich odpowiedniego płynu, który czyści instalację powodując, iż pracuje ona z większą efektywnością – mówi Tomasz Fiszer, audytor energetyczny. Przed sezonem należy odpowietrzyć grzejniki.
- Czytaj także: Oszczędzanie energii w domu? 7 kroków pozwoli zmniejszyć rachunki
Temperatura jest kluczowa
Właściwa regulacja temperatury w mieszkaniu lub domu jest bardzo istotna, gdy chcemy zaoszczędzić energię, a co za tym idzie, ograniczyć wydatki. Optymalna temperatura w pomieszczeniach, w których przebywamy wynosi około 20 st. C. W łazience jest to 23-24 st. C. Warto wiedzieć, iż każe obniżenie temperatury o 1 st. C pozwala wygenerować 8-10-procentowe oszczędności energii. A obniżenie jej o 3-4 st. C to już oszczędność na poziomie 16 proc.
Przydaje się to także w nocy, ponieważ temperatura w sypialni powinna wynosić około 17-18 st. C. Wtedy nie tylko oszczędza się, ale także zapewnia sobie zdrowszy sen.
Również podczas kilkugodzinnej nieobecności w domu oraz na czas dłuższych wyjazdów należy nieco zmniejszyć temperaturę w mieszkaniu.
O czym należy pamiętać?
– nie powinno się dopuszczać do przeciągu,
– dywan lub wykładzina na posadzce sprawiają, iż w pomieszczeniu jest nieco cieplej,
– temperatura w sypialni oraz kuchni (nagrzewającej się samoistnie podczas gotowania) powinna być o kilka stopni niższa, niż w pomieszczeniach dziennych,
– badanie kamerą termowizyjną gwałtownie i nieinwazyjnie wskaże miejsca ucieczki ciepła.
Warto również pamiętać, żeby nie tracić ciepła poprzez częste otwieranie drzwi wewnętrznych w domu. – Każdy przeciąg powoduje ucieczkę ciepła – mówi Tomasz Fiszer.
Badanie termowizyjne pomoże oszczędzić energię
Audytor energetyczny może wykonać specjalne badanie termowizyjne dzięki kamerze termowizyjnej. – To badanie pokaże, gdzie są „słabe punkty” – którymi ucieka ciepło – wyjaśnia Fiszer. Mogą to być nieszczelne okna lub izolacja czy np. przeciek w instalacji. Dlatego właśnie można rozważyć zaproszenie do domu specjalisty, który sprawnie wskaże newralgiczne obszary.
Aktualne warunki atmosferyczne oraz okres przeprowadzania badań są kluczowe. Podstawowym parametrem jest temperatura. Istotny jest też wpływ promieni słonecznych (oświetlanie i nagrzewanie elewacji), wiatru oraz opadów atmosferycznych, które z kolei powodują wychłodzenie elewacji. jeżeli badania termowizyjne są wykonywane w ciągu dnia, należy wybrać ten pochmurny. W słoneczny dzień należy zaczekać do zachodu słońca.
– Badania termowizyjne pozwalają nam zlokalizować czy zobrazować ucieczkę ciepła z budynku. A tym samym w prosty sposób ocieplić czy zabezpieczyć te elementy, co pozwoli nam zaoszczędzić dużą ilość energii – podsumowuje Paweł Gałek, audytor energetyczny zajmujący się optymalizacją zużycia energii w budownictwie i przemyśle.
Znaczna część polskich domów ogrzewana jest węglem spalanym w pozaklasowych kotłach, czyli tzw. kopciuchach. Te kotły to w tej chwili jedno z najdroższych źródeł ogrzewania. W ostatnim podsumowaniu opublikowanym przez Porozumienie Branżowe Na Rzecz Efektywności Energetycznej (POBE) koszt ogrzewania przykładowego 150 metrowego domu węglem jest wyższy od ogrzewania gazem czy pompą ciepła i wynosi ok. 6700 zł. rocznie choćby po uwzględnieniu dodatku węglowego 3000 zł.
–
Zdjęcie tytułowe: Pixel-Shot/Shutterstock