Walkę z reklamową odkładają na później

1 miesiąc temu

– Od ośmiu lat trwa proces tworzenia tej uchwały. On został zamrożony, ale częścią tego procesu były konsultacje społeczne. W badaniu ankietowym wzięło udział ponad dwa i pół tysiąca osób. Ja bardzo często uczestniczę w konsultacjach społecznych. Bardzo rzadko, bardzo rzadko są tematy, które aż tyle osób angażują, żeby wypowiedziały się na temat swoich oczekiwań czy swojej diagnozy, jak wygląda Wrocław, a jak powinien wyglądać. Jakie mamy tam wyniki? W mieście jest za dużo reklam, 86%. Reklama psuje wygląd miasta, 79%. Reklamy w większości są za duże, 65%. Irytuję mnie reklama wielkoformatowa, 73%. Reklama powinna pojawiać się tylko w miejscach do tego wyznaczonych, 82%. Bardzo mocny głos poparcia od społeczeństwa na rzecz tego, żeby ucywilizować tę sytuację, żeby trochę uporządkować to, co mamy w przestrzeni miasta – argumentował Jakub Nowotarski, radny klubu Naprawmy Przyszłość, przedstawiciel Akcji Miasto.

– Wszyscy radni klubu Koalicji Obywatelskiej są zgodni z tym, iż uchwała krajobrazowa jest nam potrzebna. Potrzebna jak tlen, ale to ma być rozmowa merytoryczna, a nie apelowa, nie wrzucanie takich tutaj tematów, jak pan radny to wrzucił. My. jako klub Koalicji Obywatelskiej, na najbliższej komisji architektury i rozwoju przestrzennego złożymy wniosek formalny o powołanie podkomisji, która zajmie się tymże problemem, ważnym problemem. Wszyscy tutaj wiemy i zdajemy sobie z tego sprawę, iż ta uchwała jest potrzebna, ale apel nie. Apel nam teraz nie jest potrzebny. Nie będę tutaj polityki mieszał, ale powiem bardzo krótko, to jest takie miejscowe uprawianie polityki, panie radny – ripostował Robert Leszczyński, przewodniczący klubu Koalicji Obywatelskiej.

– Należy się zastanowić, czy w takim chaosie prawnym mamy tworzyć prawo lokalne, czy też mamy tego prawa w tym chaosie nie tworzyć i czekać na adekwatne dostosowanie danych przepisów. Wracam znów, niezależnie od tego, czy orzeczenie to ktoś uznaje, czy go nie uznaje, ale choćby poprzez adekwatne zastosowanie, czy też odniesienie się do tego, powinno być zmienione – uważa wiceprezydent Wrocławia Michał Młyńczak.

– Przegramy każdy proces w sądzie, o ile będziemy komuś albo zabraniali nowej reklamy, albo nakazywali zburzyć reklamę, która jest w tej chwili, bo taki mamy stan prawny. Czy chcemy się w to pakować? Ja mam wielkie opory i faktycznie zdziwiłem się, iż pan prezydent to powiedział, ale takie rozwiązanie chciałem zaproponować, aby na następnej sesji zwrócić się z apelem o uporządkowanie tej sprawy na poziomie ustawowym. Po prostu. Wtedy pracujemy, mamy czyste sumienia, robimy to, co obiecaliśmy mieszkańcom – przekonywał radny Prawa i Sprawiedliwości Andrzej Kilijanek.

– Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby w ogóle uchwałę krajobrazową przyjąć. W szczególności nic nie stoi na przeszkodzie, żeby za miesiąc na sesji była uchwała o przystąpieniu, z inicjatywy prezydenta Wrocławia Jacka Sutryka, bo inaczej się tego nie da zrobić, nie zmieni tego podkomisja. Nic nie stoi na przeszkodzie tak samo, żeby przyjąć ten dzisiejszy apel, który będzie krokiem w tym kierunku – dodał Jakub Nowotarski.

Radni odrzucili apel w głosowaniu, więc walka z reklamozą musi poczekać. 6 było głosów za, 24 głosy przeciw, 6 głosów wstrzymujących.

Idź do oryginalnego materiału