Walka ze strzelnicą trwała od lat. "Szukaliśmy pomocy"

11 godzin temu
Bestialski atak psów ze strzelnicy w Zielonej Górze wstrząsnął całą Polską. Już wiadomo, iż owczarki ze strzelnicy rzucały się na ludzi już nie raz. Jak to możliwe, iż znowu biegały po lesie i doszło do tragedii? Dotarliśmy do radnego z Ryculi, który przyznaje, iż mieszkańcy od lat walczyli o to, by zamknąć strzelnicę. Bezskutecznie.
Idź do oryginalnego materiału