REKLAMA
"Carte blanche" od Donalda TuskaW dalszej części wywiadu Żurek przyznał, iż nie jest zadowolony z pracy Prokuratury Krajowej, ale dostrzega w niej "ogromny potencjał". - Tam jest to dramatyczne zabetonowanie ludźmi ministra Ziobry i pracujemy nad tym, aby to odbetonować - stwierdził. Żurka zapytano też, czy prokurator krajowy Dariusz Korneluk pozostanie na stanowisku. Podkreślił, iż jest mu znana "jego pracowitość i determinacja". - Moim zdaniem musi mieć wytyczane odważne cele, które na pewno będzie przecierał prokurator generalny, który jest w rządzie - powiedział minister. - Mam carte blanche od pana premiera, jeżeli chodzi o decyzje kadrowe dotyczące ministerstwa i prokuratury - podkreślił. Żurek stwierdził, iż do objęcia stanowiska ministra sprawiedliwości przekonało go między innymi zapewnienie, iż osoby w resorcie nie będą zatrudniane według klucza politycznego.
Zobacz wideo
Donald Tusk o koalicjantach: Proszę, żeby się ogarnęli (26 lipca) Wybierz serwis
Pierwsze decyzje nowego ministra sprawiedliwościWaldemar Żurek poinformował w czwartek, iż do odwołał z delegacji do resortu sprawiedliwości dziewięć osób. Decyzja ws. dziesiątej osoby czeka na finalizację. - o ile chodzi o stanowiska prezesów sądów i wiceprezesów sądów, odwołałem 46 osób w całym kraju - dodał. - Znacie państwo nie od dzisiaj moje poglądy związane z kwestią praworządności. Moim zdaniem sędzia, który podpisywał tzw. listy poparcia do neo-KRS, jednak powinien mieć refleksję. Sędzia, który startował w konkursie wtedy, kiedy wiedział, iż szereg innych świetnych osób w sądzie nie startuje w konkursie przed neo-KRS, wiedział, iż jest to organ sprzecznie powołany z zapisami Konstytucji, powinien mieć refleksję - tłumaczył Waldemar Żurek. - Nie jestem od sądzenia tych osób, natomiast chcę dobrać współpracowników, co do których mam gwarancję, iż te trudne reformy, które nas czekają, będą realizowane, iż nie będzie sabotażu - mówił minister sprawiedliwości.Przeczytaj też artykuł "Kaczyński drwił z rekonstrukcji rządu. Dostało się Żurkowi i Sikorskiemu" Źródła: RMF FM, Gazeta.pl