Wacław Leszczyński : Ostatnia szansa

solidarni2010.pl 1 dzień temu
Felietony
Wacław Leszczyński : Ostatnia szansa
data:24 kwietnia 2025 Redaktor: Anna

Samodzielność Polski za rządów Prawicy i jej sojusz z USA nie spodobały się Rosji i Niemcom. Odstąpiły na razie od zapisanej w planach wspólnej granicy na Wiśle, ale zdecydowały zmienić rząd w Polsce, na zależny od nich. Rosja wprowadziła więc do obiegu hejt „brak praworządności w Polsce”, powtarzany przez agentury w Polsce i we władzach UE. Niemcy ze swych fundacji i z kasy UE, a Rosja z opanowanego przez „jej ludzi” urzędu w USA, finansowały organizacje szkodzące Polsce i wprowadzające w niej chaos. Sprzeciwiały się one budowie zapory na granicy z Białorusią, zawracanie nasyłanych przez Rosję imigrantów nazywały zbrodnią i wymyślały o tym fałszywe opowieści. Przed wyborami w 2023 r. Rosja wymyśliła i upowszechniała wulgarne „osiem gwiazdek”, które stały się hasłem powstałej Koalicję. W wyniku kampanii oszczerstw w mediach polskojęzycznych, większość ludzi odsunęła w wyborach od władzy Prawicę. Na apel agentury zbojkotowano też referendum o zakazie przyjmowania migrantów.


Nowe władze demokrację zastąpiły „demokracją walczącą”. Przy pomocy najętych osiłków, wbrew prawu zajęły media publiczne, zamieniając je na rządowe. Mając „służby”, bezprawnie mianowały posłusznych sobie prokuratorów i sędziów. Ok. 4000 sędziów mianowanych po 2017 r. uznały za „neosędziów”, uchylając ich wyroki i tworząc chaos w aparacie sprawiedliwości. Chcąc usunąć z działalności publicznej polityków Prawicy oskarża się ich o fikcyjne przestępstwa i wsadza do więzienia. Żeby uzyskać fałszywe dowody ich winy, więzi się i dręczy niewinnych ludzi, by wymusić na nich zeznania przeciw tym politykom. Dwóch mężczyzn udało się im złamać, ale księdza i trzech kobiet nie. Jedną z nich prowadzono do prokuratury w kajdanach na rękach i nogach, a w tym czasie zwolniono z więzienia mordercę skazanego na dożywocie. Inna kobieta po wrogim i wyczerpującym przesłuchaniu w prokuraturze, zmarła na zawał serca. Prorosyjskie bojówki zakłócały uroczystości 15 rocznicy „Smoleńska”. Rosji bowiem (i polskim władzom, co oddały jej o nim śledztwo) zależy, aby one się nie odbywały i żeby o tym zapomniano. Politycy Koalicji ośmiu gwiazdek każą zdejmować krzyże w urzędach i zakazują bicia dzwonów w kościołach. A w Niemczech jest 90 tysięcy dzwonów i ich bicie wpisano do Krajowego Rejestru Dziedzictwa Kulturalnego UNESCO! Władze bezprawnie ograniczają lekcje religii i dyskryminują dzieci katolickie. Obniża się poziom edukacji, bo „głupimi łatwiej rządzić”. Władze godzą się na przyjmowanie nielegalnych imigrantów z Niemiec. O tym wszystkim mówią w prywatnych telewizjach, więc chce się im odebrać koncesje. Pod pozorem „zwalczania mowy nienawiści” władze chcą wprowadzić cenzurę także w Internecie. I tak zmierzają do totalitaryzmu. Uwieńczeniem tego (według rządzących „domknięciem systemu”) ma być wybór na Prezydenta RP „ich” człowieka. Gdy wygra inny kandydat chcą, (i zapowiadają!) unieważnić wybory, co byłoby dopełnieniem zamachu stanu.
Rok 2025 jest Rokiem Świętym Kościoła Katolickiego i rocznicą wielkich wydarzeń w historii Polski. Tych chlubnych: 1000-rocznica koronacji Bolesława Chrobrego, 615-rocznica zwycięstwa Polski pod Grunwaldem, 500 lat od Hołdu Pruskiego, 415 lat od Hołdu Ruskiego i wejścia Polaków na Kreml, czy 105-rocznica „Cudu nad Wisła”. Są też jednak rocznice tragiczne, które winny w Polakach wzbudzić refleksję na temat dalszego postępowania. Są to: 230 lat od III Rozbioru Polski, 80 lat od zdrady sojuszników w Jałcie i oddania Polski Rosji i 15 lat od „Smoleńska”. W bliskich już wyborach prezydenckich Polacy zadecydują, w ślady których rocznic Polska pójdzie, chwalebnych, czy tych tragicznych. Celem walki obecnej władzy z Kościołem jest Jego zniszczenie, aby obok usuwania zwycięstw z nauki historii Polski, pozbawić młodzież poczucia narodowości. Bo jak mówił Prymas Wyszyński „Jeśli przyjdą zniszczyć ten Naród, to zaczną od Kościoła, gdyż Kościół jest siłą tego Narodu”. Władze popierają mordowanie nienarodzonych dzieci, choćby w 9 miesiącu ciąży, jak ostatnio w Oleśnicy! Katolik nie może więc głosować na kandydata partii zwalczającej Kościół i popierającej aborcję, bo bierze w ten sposób na siebie za to odpowiedzialność. Polak nie może głosować na kandydata partii, której politycy mówią, iż „polscy naziści budowali obozy”, „które stały się obozami śmierci”. Normalni ludzie nie mogą głosować na człowieka, którego partia grozi karami za „mowę nienawiści” czyli za mówienie, iż istnieją dwie płcie, iż migranci z Azji i Afryki są zagrożeniem dla Polaków i Polek, a zielony ład niszczy polskie rolnictwo i Polskę. A te prawdy są „niewygodne” dla władz, spełniających polecenia obcych. Młodzież nie powinna głosować na kandydata partii, która nie dotrzymuje obietnic, sprawia, iż byt Polaków staje się coraz gorszy i chce nałożyć cenzurę na Internet. Już kiedyś władza chciała cenzurować Internet (ACTA), ale pod masowym protestem młodzieży musiała się z tego wycofać. Bo młodzież wtedy była mądra i odważna… Rozsądni Polacy, którzy nie uwierzyli w kłamstwa i puste obietnice, głosować będą na kandydata, co nie wstydzi się mówić, iż jest polskim patriotą i katolikiem, bo stanowi ostatnią szansę uchronienia Polski przed katastrofą polityczną i gospodarczą, przed utratą jej suwerenności i uczynienia Polaków niewolnikami.
Wacław Leszczyński

Zdjęcie: Niezależna.pl
Idź do oryginalnego materiału