Waćkowski: Czy trumpiści i europutiniści mogą lokalnie współpracować?

myslpolska.info 16 godzin temu

W sobotę 7 czerwca 2025 roku odbyły się wybory lokalne na Łotwie. Wybory te były bardzo interesujące, a poprzedzała je bardzo brutalna kampania wyborcza.

Wbrew łotewskiej propagandzie, Słowianie na Łotwie są w dużej mierze ludnością autochtoniczną. Tereny zamieszkiwane już od XII wieku przez Polaków zaczynają się w okolicach Kanału Augustowskiego, zwarte polskie osadnictwo ciągnie się wzdłuż współczesnej granicy białorusko-litewskiej aż po Dźwińsk, Krasław, Rzeżycę. Także Rosjanie zamieszkiwali Łotwę już w okresie międzywojennym; stanowili około 10% ludności tego kraju.

Dyskryminacja Słowian

W okresie II wojny światowej Łotysze kolaborowali z Niemcami, wstępowali do Waffen-SS. To właśnie łotewscy kolaboranci dokonali zbrodni w Podgajach 2 lutego 1945 roku na polskich żołnierzach, paląc ich żywcem. Po II wojnie światowej na Łotwie, podobnie jak w Estonii i w mniejszym stopniu na Litwie, ze względu na dobre warunki do życia osiedliło się wielu Rosjan, a także Białorusinów i Ukraińców. Według najnowszych danych z 2021 roku Łotysze stanowią 62,7% ludności Łotwy, Rosjanie 24,5%, Białorusini 3,1%, Ukraińcy 2,2%, Polacy 2% ludności tego kraju.

Od początku niepodległej Łotwy Słowianie byli dyskryminowani. Przez wiele lat reprezentantem największym mniejszości rosyjskiej na Łotwie był Rosyjski Sojusz Łotwy. Ugrupowanie te było jednak nieskuteczne. W 2010 roku powstała Partia Zgoda, która miała skupiać w swoich szeregach umiarkowanych przedstawicieli mniejszości rosyjskiej, a także wielowektorowych Łotyszy.

Rozpad Zgody

Atlantyści i giedroyciowcy często używają w pejoratywnym kontekście pojęcia europutinizm. Pod tym pojęciem kwalifikują ugrupowania, które nie sprzeciwiają się integracji europejskiej, są przeciwne NATO i chcą normalizacji stosunków z Federacją Rosyjską. Przykładem takiego ugrupowania może być Narodowy Ruch Alternatywy mera Kiszyniowa Iona Cebana (Ceban to były polityk Partii Socjalistów Republiki Mołdawii, ugrupowanie Cebana popiera integracje europejską na partnerskich zasadach, mer Kiszyniowa przywiązany jest do tradycyjnych wartości, więc sprzeciwia się paradom homoseksualistów, jest przeciwko NATO i zrywaniu relacji z Federacją Rosyjską). Do grona ugrupowań tego typu można zaliczyć także partię Zgoda. Ugrupowanie należało w Parlamencie Europejskim do międzynarodówki socjaldemokratycznej, a jednocześnie miało umowę partnerską z ugrupowaniem rządzącym Federacją Rosyjską – Jedną Rosją (partia Jedna Rosja jest co prawda wielonurtowa, ale generalnie można ją bardziej przypisać do rodziny partii konserwatywnych i prawicowych). Zgoda początkowo odnosiła sukcesy, rządziła stolicą Łotwy Rygą, merem Rygi z ramienia Zgody był Nił Uszakow. Jednak mimo rządów w wielu samorządach, nie była w stanie osiągnąć sukcesów na ogólnołotewskiej scenie politycznej. Zgoda mimo, iż w wyborach parlamentarnych osiągała ponad 25%, żadna z łotewskich partii politycznych nie chciała z nią współtworzyć rządów. Sytuacja zmieniła się w 2014 roku. Wtedy politycy Zgody zaczęli dystansować się od związków z Moskwą, zerwano umowę partnerską z Jedną Rosją. Nił Uszakow uczestniczył w pogrzebie skompromitowanego rosyjskiego liberała Borysa Niemcowa. Z czasem Zgoda zaczęła się rozpadać.

Trumpizm po łotewsku

Kwestia koronawirusa i wielu kontrowersyjnych obostrzeń z tym związanych doprowadziła do przetasowań na łotewskiej scenie politycznej. W 2021 roku powstała partia Łotwa na Pierwszym Miejscu łotewskiego oligarchy Ainārasa Šlesersa. Nazwa i program partii wskazuje na oczywiste związki z Donaldem Trumpem. W ugrupowaniu początkowo były osoby zarówno narodowości łotewskiej, jak i przedstawiciele mniejszości słowiańskich. Ugrupowanie to sprzeciwiało się przymusowym szczepieniom, występowało przeciwko dyktatowi Brukseli, broniło tradycyjnych wartości. Z ramienia Łotwa na Pierwszym Miejscu z polskim ówczesnym posłem Grzegorzem Braunem współpracowała posłanka łotewskiego parlamentu Julia Stepanenko ( była polityk Zgody). Po rozpoczęciu Specjalnej Operacji Wojskowej na znak protestu przeciwko polityce ugrupowania Łotwa na Pierwszym Miejscu Stepanenko i inni politycy narodowości rosyjskiej odeszli z ugrupowania. Stepanenko utworzyła ugrupowanie Władza Suwerenna.

Przegrana w 2022 roku

Na jesieni 2022 roku odbyły się wybory parlamentarne na Łotwie. Wybory odbywały się krótko po udanej ukraińskiej ofensywie w obwodzie charkowskim, a także w części obwodu donieckiego (siły ukraińskie odbiły wtedy Świętogórsk i Łyman). Wydawało się wtedy wielu mniej zorientowanych ludziom, iż Federacja Rosyjska jest w bardzo poważnym kryzysie (w tamtym czasie strona azerska zaczęła w Górskim Karbachu łamać ustalenia poczynione w 2020 roku ze stroną rosyjską ). Elektorat prorosyjski, słowiański, wielowektorowy w 2022 roku był przestraszony i rozbity. W wyborach parlamentarnych w 2022 roku z partii wielowektorowych i reprezentację uzyskała jedynie partia Stabilność kierowana przez Aleksieja Roslikowa (Stabilność tworzą także byli politycy Zgody). Próg wyborczy w wyborach lokalnych i parlamentarnych na Łotwie wynosi 5%. Stabilność zdobyła 6,8%, Zgoda zdobyła 4,81%, Rosyjski Związek Łotwy zdobył 3,63%, a Suwerenna Władza 3,24%.

Dziwne koleje Roslikowa

W wyborach lokalnych w 2025 roku Rosyjski Związek Łotwy przystąpił w wielu miejscach do wyborów w koalicji z Suwerenną Władzą. W trakcie kampanii wyborczej nie obyło się bez skandali. Samochód Jeleny Osipowej, kandydatki do rady miejskiej Lipawy z ramienia Rosyjskiego Związku Łotwy wyleciał w powietrze. Parę dni przed wyborami łotewski parlament zaczął procedować prawo mające zakazać całkowicie języka rosyjskiego w przestrzeni publicznej. Wielu wielowektorowców, osób popierających współpracę między Słowianami, zachwycało się wystąpieniem Aleksieja Roslikowa w łotewskim parlamencie. W trakcie wystąpienia Roslikow pokazał gest Kozakiewicza. Jednak postawa Roslikowa budzi wiele pytań. Występuje on jako świadek oskarżenia w procesie politycznym młodej studentki, działaczki mniejszości rosyjskiej Tatiany Andrijec (młodej Rosjance grozi dożywocie za rzekomą grupą terrorystyczną, sam proces jest groteskowy i polityczny). Znana białoruska dziennikarka Ksenia Lebiediewa na swoim profilu na Telegramie udostępniła wpis byłego wiceszefa Zgody Andreja Mamkinsa, który ostro krytykował Roslikowa pisząc o jego powiązaniach z łotewskimi służbami (Mamkins z uwagi na represje polityczne przebywa w Moskwie). Po wystąpieniu Roslikowa w łotewskim parlamencie wszczęto ponoć wobec niego sprawę karną. W obronę Roslikowa włączył się Leonid Słucki, lider Liberalno-Demokratycznej Partii Rosji, który zadeklarował, iż zrobi wszystko, żeby pomóc Roslikowowi. Skrytykował Słuckiego znany dziennikarz Aleksiej Stefanow, który monitoruje prześladowania Słowian w krajach Bałtyckich. Stefanow wymienił całą listę ludzi prześladowanych politycznie w krajach Bałtyckich, którym należałoby pomóc. Ratowanie Roslikowa porównuje jednak do ratowania Budanowa przed Żeleńskim.

Ryga podzielona

Bardzo interesująca była walka w Rydze. Siły słowiańskie i wielowektorowe miały szanse na przejęcie władzy w mieście. Łotwa na Pierwszym Miejscu zdobyła najwięcej głosów – 18,17%, co dało 13 mandatów. Suwerenna Władza zdobyła 12,13 %, co dało 8 mandatów. Stabilność zdobyła 6,94%, co dało 5 mandatów. Razem ugrupowania wielowektorowe i prosłowiańskie mają 26 mandatów na 60 mandatów (praktycznie niemożliwe jest, by jakaś partia łotewska, niezależnie czy liberałowie czy naziści, weszli w koalicję z partiami słowiańskimi i wielowektorowymi).

Polacy na zwycięskich listach

W Dźwińsku, drugim największym łotewskim mieście, mieszka dużo Słowian. Rosjanie stanowią większość względną w tym mieście – 48 % ludności, około 14% mieszkańców Dźwińska stanowią Polacy. Wybory zdecydowanie wygrało lokalne ugrupowanie mera Dźwińska Andreja Elksinsa (Elksnins, podobnie jak większa część ludzi na jego liście, wywodzi się z partii Zgoda). Ugrupowanie mera Dźwińska zdobyło 68,6%, co dało 14 na 15 mandatów. Warto wspomnieć, iż do rady Dźwińska z listy mera dostały się dwie osoby deklarujące narodowość polską – Anatolij Grzybowski i Walerja Linkiewicz.

W Rzeżycy listę Łotwa na Pierwszym Miejscu otwierał były mer Aleksandrs Bartaševičs (także to były polityk Zgody). Były mer Rzeżycy został usunięty ze stanowiska za swoje wielowektorowe poglądy, przy pomocy metod znanych z demokracji walczącej. Łotwa na Pierwszym Miejscu w Rzeżycy zdobyła 50,55%, co dało 8 mandatów na 13 w radzie miasta. Na liście, którą otwierał były mer Rzeżycy znalazł się nasz rodak Wiktor Grzybowski, który nie zdobył mandatu radnego.

Brak rosyjskiej miękkiej siły wymusza współpracę

Jak widzimy, na Łotwie formacje wielowektorowe rosną w siłę, mimo skrajnie niesprzyjających warunków. Także Słowianie powoli przebudzili się i zaczynają walczyć o swoje prawa. Wybory lokalne ostatecznie zatopiły partię Zgoda, która nigdzie nie przekroczyła progu wyborczego i płaci cenę za kunktatorstwo. Przykład Rzeżycy pokazuje ze Słowianie mogą współpracować z łotewskimi umiarkowanymi wielowektorowcami zorientowanymi na bliskie związki z administracją prezydenta Trumpa. Rację ma niedawny gość na kanale Wbrew Cenzurze Maksim Szewczenko, który mówił, iż Federacja Rosyjska nie ma jednego ośrodka soft power, co widać dobitnie w podejściu wielu polityków i dziennikarzy w Federacji Rosyjskiej do Aleksieja Roslikowa.

Kamil Jackowski

Idź do oryginalnego materiału