„Podstawową sprawą jest obrona przeciwlotnicza i przeciwrakietowa, dzięki której bezpieczne będą czołgi, miasta, lotniska. Cała reszta powinna podlegać dyskusji na podstawie doświadczeń trwającej wojny. Po obecnych zakupach nie widać, iż tak się dzieje. Raczej, iż decyzje zapadają w wąskim politycznym gronie, a dyktują je następujące później konferencje prasowe, na których tryumfalnie ogłasza się jakiś nowy program. Koniecznie ma być coś nowego, najlepszego, największego na świecie” – mówi były minister obrony i poseł Platformy Obywatelskiej Tomasz Siemoniak.
- Strona główna
- Polityka krajowa
- W zakupach dla armii dominuje gigantomania
Powiązane
Postępowa decyzja Rzymu. Siedem dni ciszy
2 godzin temu
O Franku i donoszeniu / janko
3 godzin temu
O dojrzewającym Franku / janko
3 godzin temu
Polecane
OSP Charzewice dostanie nowy wóz
1 godzina temu
Rozwadów jako miasteczko jest bez perspektyw
2 godzin temu
Świadczenie wychowawcze 800+ 2025 r. Kiedy wniosek?
4 godzin temu