„Podstawową sprawą jest obrona przeciwlotnicza i przeciwrakietowa, dzięki której bezpieczne będą czołgi, miasta, lotniska. Cała reszta powinna podlegać dyskusji na podstawie doświadczeń trwającej wojny. Po obecnych zakupach nie widać, iż tak się dzieje. Raczej, iż decyzje zapadają w wąskim politycznym gronie, a dyktują je następujące później konferencje prasowe, na których tryumfalnie ogłasza się jakiś nowy program. Koniecznie ma być coś nowego, najlepszego, największego na świecie” – mówi były minister obrony i poseł Platformy Obywatelskiej Tomasz Siemoniak.
- Strona główna
- Polityka krajowa
- W zakupach dla armii dominuje gigantomania
Powiązane
Wiceminister spowodował kolizję. Jechał na czerwonym
27 minut temu
Będzie zawiadomienie wobec Tuska. Ziobro potwierdza
1 godzina temu
Polecane
To KONIEC kariery LeBrona? Niespodziewany ruch w NBA
1 godzina temu
Zabójstwo w Gdańsku. Trwa policyjna obława za sprawcą
2 godzin temu
Zatrzymany kierowca dzień wcześniej miał wypić 22 piwa
2 godzin temu