„Podstawową sprawą jest obrona przeciwlotnicza i przeciwrakietowa, dzięki której bezpieczne będą czołgi, miasta, lotniska. Cała reszta powinna podlegać dyskusji na podstawie doświadczeń trwającej wojny. Po obecnych zakupach nie widać, iż tak się dzieje. Raczej, iż decyzje zapadają w wąskim politycznym gronie, a dyktują je następujące później konferencje prasowe, na których tryumfalnie ogłasza się jakiś nowy program. Koniecznie ma być coś nowego, najlepszego, największego na świecie” – mówi były minister obrony i poseł Platformy Obywatelskiej Tomasz Siemoniak.
- Strona główna
- Polityka krajowa
- W zakupach dla armii dominuje gigantomania
Powiązane
Gaza – katalizator końca epoki. I zapowiedź nowej
3 godzin temu
Kalendarium - wtorek 7 października
3 godzin temu
Inwestycje napędzą rynek ubezpieczeń korporacyjnych
5 godzin temu
Zamiast deregulacji – uproszczenie przepisów
5 godzin temu
Gospodarka cyrkularna to element poprawy jakości życia
5 godzin temu
Do czego uprawnia patent?
5 godzin temu
Polecane
Muzyczne kalendarium – 7 października
3 godzin temu
Makabryczne odkrycie nad rzeką. Znaleziono dwa ciała
5 godzin temu