W Zabrzu dwóch kandydatów na prezydenta jednocześnie

3 godzin temu
Zdjęcie: https://www.euractiv.pl/section/demokracja/news/w-zabrzu-dwoch-kandydatow-na-prezydenta-jednoczesnie/


We wczorajszym wiecu wyborczym w Zabrzu uczestniczyło dwóch kandydatów na prezydenta jednocześnie: obok Karola Nawrockiego pojawił się bowiem George Simion, lider nacjonalistycznej AUR i kandydat w drugiej turze wyborów prezydenckich w Rumunii.

Drugą turę wyborów prezydenckich w Rumunii i pierwszą w Polsce zaplanowano na ten sam dzień: 18 maja, czyli na najbliższą niedzielę.

Nawrocki: Nie damy UE zrobić z Polski i z Rumunii jej województw

Wtorkowe (13 maja) wystąpienie kandydata George’a Simiona zapowiedział kandydat Karol Nawrocki. — Przyszły prezydent Rumunii — powiedział, przedstawiając swego gościa.

— Bardzo się cieszę, iż jest obok mnie, wraz ze mną zwycięzca I tury wyborów prezydenckich w Rumunii i przyszły prezydent Rumunii George Simion — powiedział Karol Nawrocki, a zebrani na placu jego zwolennicy skandowali nazwisko rumuńskiego polityka.

— Wspólnie z Rumunią, gdy wygra George, gdy wygramy my 18 maja, będziemy budować Europę wartości, Europę ojczyzn, w której nie damy UE się scentralizować i zrobić z Polski i z Rumunii swoich województw. Wspólnie z Rumunami będziemy także budować Bukaresztańską Dziewiątkę i nasze relacje ze Stanami Zjednoczonymi — stwierdził Nawrocki.

Simion: Teraz jest czas, kiedy znowu musimy walczyć o wolność

Potem głos zabrał Simion, który zwrócił się do zebranych po polsku: „Cześć Zabrze! Cześć Polsko!”. Przypomniał hasło „nic o nas bez nas” i komplementował nasz kraj. Nawiązując natomiast do sytuacji w swoim kraju, stwierdził, iż „niewybierana władza europejska chciała ukraść wybory w Rumunii”.

Zapewnił też, iż Rumuni szanują wszystkich bojowników, którzy walczą i walczyli z komunizmem, wymieniając w tym kontekście Jana Pawła II. — Teraz jest czas, kiedy znowu musimy walczyć o wolność. Musimy walczyć o nasze prawa, nasze chrześcijańskie rodziny i za nasz kraj — oświadczył Simion.

Stwierdził ponadto, iż symbolem walki o wolność jest prezydent USA Donald Trump i zwrócił uwagę, iż „najpotężniejszy człowiek na świecie wspiera Karola Nawrockiego”.

— o ile wygram w niedzielę w Rumunii, to nie wystarczy. Potrzebujemy przyjaciół, potrzebujemy braci. Wy jesteście naszymi braćmi — wykrzyknął Simion.

— Potrzebujemy szacunku dla górników w Polsce i Rumunii. Potrzebujemy szacunku dla rolników w Rumunii i Polsce. Przyrzekam, iż jako nowy prezydent Rumunii będę wspierał Karola Nawrockiego, bo to musi być nowy prezydent Polski — zapowiedział rumuński polityk.

Simion z większą szansą na wygraną

Wygląda na to, iż z dwójki Simion – Nawrocki większe szanse na wygraną w drugiej turze wyborów prezydenckich w Rumunii ma Simion. Z ostatniego sondażu firmy AtlasIntel wynika co prawda, iż lider radykalnie prawicowego Sojuszu na rzecz Zjednoczenia Rumunów (AUR) i proeuropejski burmistrz Bukaresztu Nicosur Dan mają niemal równe poparcie przed drugą turą wyborów prezydenckich 18 maja.

Analitycy zwracają jednak uwagę, iż badanie to nie uwzględnia diaspory. Tymczasem wśród Rumunów zamieszkałych poza krajem wyraźną przewagę ma Simion. W pierwszej turze lider AUR otrzymał bowiem prawie 61 proc. głosów w tej grupie, podczas gdy Dan — 25,45 proc.

Według sondażu przeprowadzonego w dniach 9-12 maja, każdy z kandydatów może liczyć na 48,2 proc. poparcia. Niewielu, bo 2,6 proc., respondentów odpowiedziało, iż nie wie, na kogo zagłosuje.

Idź do oryginalnego materiału