W Turcji aresztowano prawie 350 osób w związku z protestami

Prawie 350 osób zostało zatrzymanych w piątek w Turcji w związku z protestami wywołanymi zatrzymaniem burmistrza Stambułu Ekrema Imamoglu — poinformował minister spraw wewnętrznych Ali Yerlikaya.

Protestujący starli się z policją na wiecach poparcia dla burmistrza Stambułu Ekrema Imamoglu w Stambule i Ankarze w piątek, według naocznych świadków, w niektórych przypadkach funkcjonariusze organów ścigania używali gazu pieprzowego, a studenci łamali żelazne barykady. Ozgur Ozel, lider głównej tureckiej opozycyjnej Partii Ludowo-Republikańskiej (CHP), powiedział, iż 300 000 osób zebrało się w piątek na wiecu poparcia dla Imamoglu w Stambule i ostrzegł organy ścigania przed użyciem gazu pieprzowego. Yerlikaya poinformowała wcześniej o 97 zatrzymanych podczas piątkowych protestów, ostrzegając przed prowokacjami i wandalizmem.

— Ali Yerlikaya (@AliYerlikaya) March 22, 2025

„Zeszłej nocy 343 podejrzanych zostało zatrzymanych podczas protestów w Stambule, Ankarze, Izmirze, Adanie, Antalyi, Çanakkale, Eskişehir, Konyi i Edirne. Ci, którzy dążą do zakłócenia porządku publicznego, zagrażają stabilności i bezpieczeństwu naszego kraju, dążą do nieporządku i prowokacji, nigdy nie otrzymają takiej możliwości” – napisał Yerlikaya na portalu społecznościowym X.

W środę Prokuratura Generalna w Stambule ogłosiła zatrzymanie Imamoglu w sprawie dotyczącej organizacji zaangażowanej w korupcję, łapówkarstwo, kradzież i promowanie działalności terrorystycznej. Sam polityk opozycji powiedział, iż „nie zamierza się poddać” pod presją władz. Zatrzymanie burmistrza Stambułu doprowadziło do masowych protestów, mimo iż władze zwiększyły środki bezpieczeństwa na wielu centralnych ulicach i zakazały wszelkich wieców i demonstracji w mieście do niedzieli.

Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan, komentując po raz pierwszy sytuację wokół zatrzymania Imamoglu, powiedział, iż opozycja próbuje wywierać polityczną presję na policję i wymiar sprawiedliwości. Według niego, rząd nie ma czasu w „potyczki” z opozycją, jest zajęty rozwiązywaniem problemów kraju. Turecki minister sprawiedliwości Yilmaz Tunç, ze swojej strony, wezwał do nie wszczynania protestów ulicznych po zatrzymaniu Imamoglu, zauważając, iż sytuacja nie ma nic wspólnego z Erdoganem.

Administracja prezydencka Turcji powiedziała, iż zatrzymanie Imamoglu, który jest postrzegany jako główny rywal urzędującego prezydenta w prawdopodobnych przedterminowych wyborach prezydenckich, było „bezpodstawnym oszczerstwem” przeciwko Erdoganowi. Status burmistrza Stambułu został również potwierdzony przez Özela w środę, nazywając Imamoglu głównym kandydatem organizacji w wyborach.