W Supraślu będzie rządziło dwóch burmistrzów: stary i nowy

Premier Donald Tusk wyznaczył pełnomocnika, który ma wykonywać zadania i kompetencje Rady Miejskiej w Supraślu wskazanego przez Jacka Brzozowskiego, podlaskiego wojewodę. Jest nim Wiktor Grygiencz i od 10 stycznia ma zastępować supraską Radę Miejską, która od 1 stycznia 2025 przestała istnieć. Do czasu wyborów właśnie Grygiencz będzie działał w imieniu Rady Miasta, bo dotychczasowa uległa rozwiązaniu po podziale gminy i zmniejszeniu ustawowej liczby radnych poniżej 3/5 ustawowej liczby. Wybory powinny zostać przeprowadzone w trakcie 90 dni od oddzielenia gminy Grabówka od gminy Supraśl czyli nie później niż do 31 marca 2025. Wybór Wiktora Grygiencza to dość osobliwa decyzja premiera. Propozycję powołania zgłosił wojewoda Jacek Brzozowski i wybór akurat tej osoby jest... zastanawiający. Po pierwsze dlatego, iż Grygiencz jest były burmistrzem Supraśla. Rządził tym miastem w latach 2006-2010 i odszedł po przegranych wyborach właśnie z Radosławem Dobrowolskim, który od 2010 roku sprawuje funkcję burmistrza. Grygiencz uchodzi za stronnika Platformy Obywatelskiej, burmistrz Dobrowolski za sympatyka Prawa i Sprawiedliwości co nie zapowiada, iż najbliższe 3 miesiące będą czasem zgodnej współpracy. Zwłaszcza, iż w tym czasie będzie toczyła się kampania wyborcza a gminnej PO marzy się odzyskanie większości w Radzie Miasta. Sprawą równie istotną jest wiek Wiktora Grygiencza, który w dniu powołania ma 71 lat i nie uchodzi za osobą obdarzoną znakomitym zdrowiem. Powołanie schorowanego emeryta, który obecnego burmistrza wspomina nie najlepiej to pomysł co najmniej kontrowersyjny. Wygląda to tak, jakby PO uwzięło się