W starciu z Dudą Trzaskowski przegrał o 420 tys. głosów. Ile zabrakło tym razem?

1 dzień temu
Rafał Trzaskowski wczoraj dostał o wiele więcej głosów niż w starciu z Andrzejem Dudą w roku 2020. Również frekwencja w tych wyborach była o wiele wyższa niż 5 lat wcześniej. Ale różnicy między kandydatem PiS a kandydatem KO nie udało się zasypać. Oto skala porażki Trzaskowskiego w liczbach.


Historia się powtórzyła. Po raz trzeci z rzędu Polska będzie miała prezydenta z obozu Prawa i Sprawiedliwości. Obecna sytuacja jest bardzo podobna do wyniku wyborów z 2020 roku. Teraz również Trzaskowski przegrał o włos.

W II turze wyborów w 2020 roku frekwencja wyniosła 68,18 proc. Polacy oddali 20 636 635 głosów. Z tego 10 440 648 dostał Andrzej Duda. Oznaczało to, iż zagłosowało na niego 51,03 proc. głosujących. Rafał Trzaskowski dostał 10 018 263 głosy, czyli 48,97 proc. Różnica wyniosła 422 385 głosy.

Teraz frekwencja była jednak o wiele wyższa. Sięgnęła 71,63 proc., a więc o ponad 3 punkty procentowe więcej. Wyniki zaś były bardzo podobne do tych sprzed 5 lat.

1 czerwca głos oddało 21 033 457 osób. Karol Nawrocki dostał 10 606 628 głosów, czyli 50,89 proc. Było to ok. 206 tysięcy więcej, niż Andrzej Duda dostał 5 lat wcześniej. Z kolei Rafał Trzaskowski dostał 10 237 177 (49,11 proc.). To prawie 219 tysięcy więcej niż 5 lat wcześniej. Obaj kandydaci (lub obozy) zwiększyli swoją bazę wyborców. Jednak różnica między nimi sięgnęła 369 451 głosów.

W liczbach bezwzględnych widać więc, iż zwiększyła się frekwencja, powiększyła się baza wyborców obu kandydatów. Ale pomimo zmniejszenia dystansu, Trzaskowskiemu nie udało się do końca zasypać różnicy głosów, jakie dzieliły go od zwycięstwa nad Andrzejem Dudą.

Idź do oryginalnego materiału