W sprawie przyszłości projektów aborcyjnych – głosy i decyzje na horyzoncie

2 dni temu

Szefowa komisji nadzwyczajnej ds. rozpatrzenia projektów aborcyjnych, Dorota Łoboda z Koalicji Obywatelskiej, podkreśliła w wywiadzie dla Studia PAP, iż losy czterech inicjatyw legislacyjnych dotyczących aborcji w Polsce zależą w tej chwili od wyników kluczowych rozmów koalicyjnych.

W obecnej kadencji Sejmu mamy do czynienia z czterema projektami dotyczącymi aborcji, przedstawionymi przez różne ugrupowania polityczne. Inicjatywa Lewicy w sprawie częściowej dekryminalizacji aborcji, pomimo wcześniejszego niepowodzenia w uzyskaniu sejmowej większości, przez cały czas jest na agendzie. Dodatkowo, dwa projekty, również zainicjowane przez Lewicę i KO, proponujące umożliwienie aborcji do 12. tygodnia z woli kobiety, oraz projekt Trzeciej Drogi, mający na celu powrót do kompromisu aborcyjnego, czekają na dalsze postępy po czasie wstrzymania prac z powodu kampanii przed wyborami prezydenckimi.

Łoboda wyraziła swoje przekonanie, iż najważniejsze decyzje teraz zależą od nowej umowy koalicyjnej i ewentualnego uwzględnienia w niej kwestii aborcyjnych. „Czekam na wyniki rozmów koalicyjnych i na to, w jaki sposób ta nowa umowa koalicyjna zostanie uformowana i gdzie jest przestrzeń na to, żeby rozmawiać z koalicjantami o tym” – podkreśliła.

Nowo wybrany Prezydent Karol Nawrocki zadeklarował swoje stanowisko wobec aborcji, podkreślając, iż nie podpisze ustawy przywracającej kompromis aborcyjny. Wskazał jednak, iż rozważy nowe podejście, które będzie zgodne z konstytucją: „Nie mogę pozwolić sobie na to, żeby aborcji poddawano dzieci z zespołem Downa” – powiedział Nawrocki podczas kampanii wyborczej.

Na pytanie, czy nie należy zatem powrócić do kompromisu aborcyjnego jeszcze za prezydentury Andrzeja Dudy, Łoboda odpowiedziała stanowczo, iż powrót do stanu sprzed wyroku Trybunału Konstytucyjnego nie rozwiązuje problemów związanych z prawami kobiet. Stwierdziła, iż najważniejsze są teraz rozmowy z organizacjami reprezentującymi kobiety, aby znaleźć rozwiązania poprawiające sytuację kobiet w ramach obecnych przepisów.

Obecnie, zgodnie z obowiązującym prawem, aborcja jest możliwa w Polsce tylko w dwóch przypadkach: gdy stanowi zagrożenie dla życia lub zdrowia kobiety lub jest wynikiem czynu zabronionego (do 12. tygodnia ciąży). Od stycznia 2021 roku aborcja z powodu ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia dziecka nienarodzonego lub nieuleczalnej choroby, zagrażającej życiu, została zakazana na mocy wyroku Trybunału Konstytucyjnego.

Szeroko wykorzystywaną furtką pozostaje przepis dopuszczający aborcję w przypadku zagrożenia dla zdrowia kobiety, w tym zdrowia psychicznego. To właśnie na tej podstawie część lekarzy decyduje się na wykonanie aborcji choćby w zaawansowanych stadiach ciąży. To niepokojący sygnał – pokazuje bowiem, iż mimo formalnego zakazu aborcji eugenicznej, życie nienarodzonych dzieci wciąż nie jest w pełni chronione.

Zamiast skupiać się na dalszym luzowaniu prawa aborcyjnego, które prowadzi do eliminowania życia nienarodzonych dzieci, politycy powinni skoncentrować się na realnym wsparciu kobiet i rodzin. Polska nie ma dziś problemu z „nadmiarem” ciąż, ale z dramatycznie niską dzietnością i starzejącym się społeczeństwem. Zamiast otwierać furtki do aborcji aż do momentu narodzin, potrzebne są działania prospołeczne i prorodzinne – takie, które zachęcają kobiety do macierzyństwa, wspierają je w trudnych sytuacjach życiowych, poprawiają warunki socjalne, dostęp do mieszkań, opieki zdrowotnej i przedszkoli. To właśnie troska o godne życie kobiet i ich dzieci – a nie promowanie aborcji jako „rozwiązania” – powinna być fundamentem odpowiedzialnej polityki i wyrazem prawdziwego szacunku dla ludzkiego życia oraz godności KAŻDEJ kobiety.

jb
Źródło: PAP

Idź do oryginalnego materiału