W polskim prawie pojawi się termin „zabójstwa drogowego”. Będzie dotyczył między innymi kierowców, którzy pod wpływem alkoholu lub narkotyków powodują wypadki ze skutkiem śmiertelnym.
Minister infrastruktury Dariusz Klimczak powiedział, iż projekt ustawy jest już procedowany w Sejmie: – To ja byłem autorem tej inicjatywy, natomiast procesy legislacyjne prowadzi Ministerstwo Sprawiedliwości. Ich ustawa jest już w Sejmie, jest procedowana i ona odpowiada na te kwestie. Pojęcie zabójstwa drogowego jest pojęciem publicystycznym i w każdym innym państwie europejskim jest inaczej rozumiane. Wiem, iż pan wiceminister Arkadiusz Myrcha wprowadził tego typu pojęcie do naszego prawodawstwa.
Dariusz Klimczak ma nadzieję, iż po zmianie prawa skończy się łagodne traktowanie przestępców za kierownicą: – Taka osoba, która powinna iść do więzienia, ponieważ kieruje pojazdem pod wpływem alkoholu, narkotyków i spowodowała wypadek, często dostaje wyrok w zawieszeniu i to powinno się zmienić. I ja na to naciskałem, żeby właśnie to tzw. pojęcie zabójstwa drogowego skutkowało tym, iż taka osoba, która decyduje się po pijanemu czy pod wpływem narkotyków wsiąść za kółko, ona bezwzględnie idzie do paki.
Na polskich drogach trwa czarna seria tragicznych wypadków. W miniony długi weekend w 360 wypadkach zginęło 41 osób.
Informacyjna Agencja Radiowa / RL / opr. LisA
Fot. pexels.com