W PiS słuchają? Wiceminister Tomczyk postraszył prezesa i spółkę, jasny przekaz. „Ciarki na plecach”

2 godzin temu
Politycy PiS powinni poważnie wziąć sobie do serca zatrzymanie Jacka Sutryka. Wiceminister Cezary Tomczyk jasno im to wytłumaczył. W czwartek 14 listopada agenci CBA zapukali do drzwi domu Jacka Sutryka. Prezydent Wrocławia został zatrzymany i przewieziony do katowickiego wydziału Prokuratury Krajowej. Usłyszał w sumie cztery zarzuty, a najpoważniejszy mówi o wręczeniu korzyści majątkowej. Włodarz stolicy Dolnego Śląska nie przyznał się do winy, ale złożył obszerne wyjaśnienia. Politycy PiS i ich sympatycy w mediach społecznościowych solidnie sobie żartowali z całej sytuacji. Wiceszef MON Cezary Tomczyk ma dla nich przesłanie. Sprawiedliwość ich nie ominie Cezary Tomczyk był gościem programu „Fakty po faktach” w TVN24. W trakcie rozmowy pojawił się wątek zatrzymania Jacka Sutryka. Wiceminister powiedział, iż „jest dumny z naszego państwa”. – O takie państwo walczyliśmy, czyli o państwo prawa, które traktuje wszystkich równo. jeżeli Jacek Sutryk, albo ktokolwiek inny, okaże się winny, a o tym decyduje sąd, to oczywiście powinien po wyroku sądu zrezygnować ze stanowiska – powiedział. Polityk podkreślił, iż w PiS-ie powinni poważnie zastanowić się nad tym, co się właśnie wydarzyło. – Mam pełne przekonanie, iż posłowie PiS-u dzisiaj mają ciarki na plecach. Po tym, co zobaczyli, o ile chodzi o Jacka Sutryka, wiedzą, iż absolutnie sprawiedliwość ich nie minie.
Idź do oryginalnego materiału