Do końca rządów PiS zostało
{day} dni {hour} h : {min} m : {sec} s
Sztabowcy PiS są wściekli. Misternie, w ich mniemaniu, zaplanowana akcja spaliła na panewce. Miało być grillowanie Tuska, wyszła prawda o Mateuszu Morawieckim. Największą wściekłość budzi przyznanie przez premiera ogromnych zarobków na nieruchomościach. PiS zaangażował bardzo sił i środków w tą debatę, ale nic nie poszło po ich myśli. Jak dowiadujemy się ze źródeł zbliżonych do sztabu PiS, ich plan zakładał:
- Gwałtowny atak Morawieckiego na Tuska – który się kompletnie nie udał, bo premier był spięty, sztuczny a momentami sprawiał wrażenie jakby był pod wpływem leków (uspokajających), które sztucznie ograniczały jego ekspresję. Wypadł nienaturalnie.
- Ogromną kampanię reklamową w sieci, w której głównym hasłem było “Tusk przegrał debatę” – co pozostało praktycznie niezauważone.
- Wykorzystanie symetrystów, którzy jednak w dużej mierze… chwalą Hołownię. Obdzwonieni dziennikarze nie poszli za przekazem partii.
Wyszło bardzo źle i w sztabie panuje teraz przekonanie, iż Morawiecki położył całą debatę.