W pięknym stylu zjechał Błaszczaka. Polityk PiS zamilkł

10 miesięcy temu
[Counter-Box id="1"]

Mariusz Błaszczak, szef MON przekonuje, iż nowy rząd… rozbroi Polskę. Najraźniej starając się przy tym nie pamiętać, iż po roku 2015 to rząd PiS ograniczał wydatki na polską armię. Nic więc dziwnego, iż wynurzenia polityka Prawa i Sprawiedliwości spotkały się z merytoryczną reakcją.

– Panie Błaszczak, niech Pan się lepiej zajmie pakowaniem kartonów i zabiera się z MON, bo przekracza Pan kolejne poziomy żenady. O armii europejskiej mówił pierwszy prezes Kaczyński (cytat z 2010: “Unia musi zdobyć się na stworzenie wspólnej armii”) – nie podzielam tego poglądu prezesa. Nie ten kierunek, nie ten czas. A Pan sam deklarował w 2018 przystępowanie do programów obronnych PESCO w UE. Wspieraliście i słusznie inicjatywę Europejskiego Funduszu Obronnego (ogłoszonego w 2016) – odpisał w mediach społeczniościowych Tomasz Siemoniak z Platformy Obywatelskiej.

– To Pan pogłębił współpracę obronną w ramach UE, chyba iż tak jak z rosyjską rakietą nie miał Pan pojęcia co się dzieje w MON i wojsku. Tak czy inaczej Pana zarzuty są nieprawdziwe i komiczne. Jestem za silnym NATO – to fundament naszego bezpieczeństwa. Niech UE (współpracująca przecież z NATO) dopełnia różne nasze i sojusznicze zdolności obronne. To w interesie Polski – dodał polityk opozycji.

Panie Błaszczak, niech Pan się lepiej zajmie pakowaniem kartonów i zabiera się z MON, bo przekracza Pan kolejne poziomy żenady. O armii europejskiej mówił pierwszy prezes Kaczyński (cytat z 2010: "Unia musi zdobyć się na stworzenie wspólnej armii") – nie podzielam tego poglądu… https://t.co/6c0SXoVHcK

— Tomasz Siemoniak (@TomaszSiemoniak) October 27, 2023

Błaszczak zamilkł. Czemu trudno się akurat dziwić, bo niby co miałby powiedzieć? Że Siemoniak, co wszyscy wiedzą, ma rację?

Idź do oryginalnego materiału