W piątek wieczorem posłowie zdecydują o immunitecie Zbigniewa Ziobry

1 dzień temu
Zdjęcie: Zbigniew Ziobro. Fot. PAP/Art Service


Sejm w piątek (7 listopada) ma zdecydować, czy uchylić immunitet posła PiS, b. ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry oraz wyrazić zgodę na jego zatrzymanie i areszt w związku z nadużyciami przy Funduszu Sprawiedliwości. Wniosek prokuratury, która chce postawić mu 26 zarzutów, poparła komisja regulaminowa.

Sprawozdanie komisji w czwartek przed północą przedstawił jej przewodniczący Jarosław Urbaniak (KO), który zwrócił uwagę, iż wniosek Prokuratury Krajowej stanowi szczególne wydarzenie w historii polskiego parlamentaryzmu.

Oto pierwszy raz, pierwszy zarzut jaki jest postawiony w tym wniosku dotyczącym byłego ministra sprawiedliwości kraju Unii Europejskiej, Polski, dotyczy zorganizowania i kierowania grupą przestępczą. Tego jeszcze w historii nie było

– podkreślił Urbaniak.

Wcześniej marszałek Sejmu Szymon Hołownia zapowiedział, że jeżeli komisja zakończy prace nad sprawozdaniem dotyczącym wniosku prokuratury dotyczącego Ziobry, to głosowanie w tej sprawie odbędzie się w piątkowy wieczór (7 listopada) w bloku głosowań. Głosowanie ma dotyczyć każdego z 26 zarzutów karnych wobec Ziobry, a na końcu wniosku o zatrzymanie i areszt.

Dalsza część tekstu pod polecanym artykułem

Czytaj także:

KRAJ I ŚWIAT

Komisja za uchyleniem immunitetu Ziobrze oraz za udzieleniem zgody na jego zatrzymanie i aresztowanie

6 listopada 2025

Komisja regulaminowa poparła wniosek o uchylenie immunitetu byłemu ministrowi sprawiedliwości, posłowi PiS Zbigniewowi Ziobrze, któremu prokuratura chce postawić 26 zarzutów, w tym kierowania grupą przestępczą, w związku z nadużyciami...

Czytaj więcejDetails

W rozmowach z PAP posłowie z KO, PSL, Polski 2050 i Lewicy zapowiedzieli, iż będą za uchyleniem immunitetu Ziobrze i za jego tymczasowym aresztowaniem. W KO i PSL ma obowiązywać dyscyplina. Przeciw wnioskom prokuratury będzie PiS, a Konfederacja – przeciw aresztowaniu Ziobry.

W sytuacji, w której w głosowaniu wzięliby udział wszyscy posłowie tych partii, za uchyleniem immunitetu Ziobrze głosowałoby 257 posłów (157 KO, 32 PSL, 31 Polska 2050, 21 Lewicy, 16 Konfederacji), a przeciw 187 posłów PiS. Odpowiednio w głosowaniu dotyczącym zatrzymania i aresztowania Ziobry za byłoby 241 posłów, a przeciw 203.

Co istotne, o ewentualnym aresztowaniu Ziobry i tak musiałby zdecydować sąd, do którego trafiłby wniosek prokuratury. Były minister sprawiedliwości przebywa jednak w tej chwili w Budapeszcie, choć zapewnia, iż nie złożył wniosku o azyl polityczny na Węgrzech. Poinformował też, iż miał wykupiony bilet powrotny do Polski, ale nie zdecydował się na powrót, ponieważ – jak zaznaczył – uzyskał informacje na temat „prowokacji” związanej z jego potencjalnym zatrzymaniem.

Istotą zarzutów wobec Ziobry jest ustawianie konkursów na wielomilionowe dotacje z Funduszu Sprawiedliwości. Według prokuratury, Ziobro miał działać w celu uzyskania korzyści majątkowych dla innych osób oraz korzyści osobistych i politycznych dla siebie, oraz iż robił to wspólnie m.in. z jego zastępcami Marcinem Romanowskim i Michałem Wosiem oraz posłem PiS Dariuszem Mateckim. W ten sposób miał działać na szkodę państwa i interesu publicznego, ograniczając dostęp do funduszu podmiotom uprawnionym.

Dalsza część tekstu pod polecanym artykułem

Czytaj także:

KRAJ I ŚWIAT

Sprawa immunitetu Ziobry. Były minister sprawiedliwości zabrał głos

6 listopada 2025

B. szef MS, poseł PiS Zbigniew Ziobro w czwartek (6 listopada) zorganizował konferencję prasową pokazaną przez telewizje Republika oraz wPolsce 24, które informowały, iż jest ona transmitowana na żywo...

Czytaj więcejDetails

Nikt nie formułuje zarzutu wobec Zbigniewa Ziobro, iż wydatkował pieniądze zgodnie ze swoimi kompetencjami przewidzianymi prawem. o ile państwo zwrócicie uwagę na opisy tych czynów (we wniosku o uchylenie immunitetu – PAP), to one w żadnym stopniu tego nie dotyczą. One dotyczą tylko i wyłącznie takich kwestii, kiedy konkurs był już ogłaszany pod konkretne podmioty, które miały w tym konkursie wygrać

– podkreślił prok. Piotr Woźniak, który przedstawił komisji regulaminowej wniosek prokuratury.

Prok. Woźniak, który jest szefem zespołu śledczego nr 2 Prokuratury Krajowej, prowadzącej wielowątkowe śledztwo w sprawie Funduszu Sprawiedliwości, przypomniał też, iż prokuratura chce zarzucić Ziobrze kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą i nadużywanie stanowiska dla celów przestępczych. Ziobro miał – według niego – popełnić 26 przestępstw, m.in. wydawać nielegalne polecenia dotyczące dotacji z Funduszu Sprawiedliwości i ingerować w konkursy na ich przyznanie.

Według prokuratury, członkowie grupy przestępczej kierowanej przez Ziobrę przyznawali dotacje podmiotom, które nie spełniały wymagań formalnych, a przekazane środki często były wydawane niezgodnie z celami funduszu. Ponadto członkowie grupy, którą kierował Ziobro, mieli przyznawać dotacje tym podmiotom, które nie miały do nich prawa – na przykład dlatego, iż nie spełniały wymagań formalnych. Ponadto przekazane środki były wydawane na cele inne niż te, do których fundusz został powołany.

Dalsza część tekstu pod polecanym artykułem

Czytaj także:

KRAJ I ŚWIAT

Ziobro: wniosek o uchylenie mi immunitetu jest prawnie nieskuteczny [AKTUALIZACJA]

4 listopada 2025

Poseł PiS Zbigniew Ziobro uważa, iż wniosek o uchylenie mu immunitetu został podpisany przez niewłaściwą osobę, przez co jest prawnie nieskuteczny i nie powinien być rozpatrywany. Ziobro zawiadomił prokuraturę...

Czytaj więcejDetails

Prok. Woźniak podkreślił, iż wniosek wobec Ziobry opiera się na obszernym materiale dowodowym, obejmującym zeznania świadków, wyjaśnienia podejrzanych oraz dowody rzeczowe, m.in. korespondencję i nagrania. Wskazał też na przesłanki do aresztu, w tym wcześniejsze lekceważenie komisji śledczej ds. Pegasusa i groźby wobec prokuratorów.

Z kolei Ziobro przekonuje, iż sformułowane przez prokuraturę zarzuty wobec niego jako dysponenta Funduszu Sprawiedliwości w okresie, gdy kierował MS, są „fałszywe, nieprawdziwe i całkowicie absurdalne”. Zaznaczył też, iż pieniądze z funduszu były wydawane zgodnie z prawem i trafiały na cele społeczne i publiczne.

Ziobrę bronią posłowie PiS twierdząc m.in., iż jego działania dotyczące Funduszu Sprawiedliwości miały podstawę prawną.

Poseł PiS Andrzej Śliwka, występujący na komisji regulaminowej jako obrońca Ziobry, ocenił, iż zarzuty wobec byłego ministra są motywowane politycznie. Nazwał postępowanie „hucpą polityczną” i przekonywał, iż działania Ziobry odnośnie Funduszu Sprawiedliwości były zgodne z prawem. Śliwka przywołał przy tym przepisy m.in. Kodeksu karnego wykonawczego, regulującego działalność funduszu, którego celem jest nie tylko pomoc ofiarom przestępstw, ale także przeciwdziałanie przestępczości.

Zwrócił uwagę, iż minister sprawiedliwości jako dysponent funduszu „mógł podejmować władcze decyzje, a tak zwane konkursy to były jedynie listy rekomendacyjne”.

Również poseł Kazimierz Smoliński (PiS) ocenił, iż zarzuty wobec Ziobry są bezzasadne, ponieważ obowiązujące w czasie jego urzędowania rozporządzenie dotyczące wydatkowania środków z Funduszu Sprawiedliwości zostało zmienione dopiero w grudniu 2024 r. Podkreślił, iż przez rok po wyborach nowy rząd stosował te same zasady, co jego poprzednicy. Chodzi o par. 11 rozporządzenia w sprawie Funduszu Sprawiedliwości, który wprowadzony w 2017 r. przez ówczesne władze, dawał możliwość, by w „uzasadnionych przypadkach” przyznawać wsparcie poza naborem czy konkursem, według uznania kierownictwa resortu sprawiedliwości.

Posłowie PiS często podnosili także kwestie dotyczące zdrowia Ziobry, które – ich zdaniem – uniemożliwia jego tymczasowe aresztowanie. Powoływali się przy tym na kodeks postępowania karnego, zgodnie z którym należy odstąpić od aresztowania danej osoby, jeżeli spowodowałoby to poważne niebezpieczeństwo dla jej życia lub zdrowia. Jednak według prok. Woźniaka z opinii biegłego onkologa wynika, iż nie stwierdzono przeciwwskazań medycznych do realizacji wniosku prokuratury dot. Ziobry.

Dodał też, iż w przypadku opiniowania onkologicznego bezpośredni kontakt z pacjentem nie zawsze jest konieczny – wystarczająca jest dokumentacja medyczna. W razie potrzeby może zostać sporządzona kolejna opinia – jak mówił prok. Woźniak – jeżeli zostanie przedstawiona nowa dokumentacja, także zagraniczna.

Wniosek Prokuratury Krajowej dotyczący Ziobry przekazał w ubiegłym tygodniu do Sejmu minister sprawiedliwości, prokurator generalny Waldemar Żurek.

Prokuratura wskazuje też Ziobrę jako osobę, która zdecydowała o nielegalnym przekazaniu z Funduszu Sprawiedliwości 25 mln zł dla Centralnego Biura Antykorupcyjnego na zakup systemu Pegasus oraz 14 mln zł na remont Prokuratury Krajowej, mimo braku podstaw prawnych.

Dalsza część tekstu pod polecanym artykułem

Czytaj także:

KRAJ I ŚWIAT

Ziobro na komisji śledczej: byłem inicjatorem zakupu systemu Pegasus [AKTUALIZACJA+ FILM]

29 września 2025

Były szef MS Zbigniew Ziobro przyznał na posiedzeniu komisji śledczej, iż to on był inicjatorem zakupu systemu Pegasus. Dodał, iż finalna decyzja o zakupie systemu Pegasus ze środków Funduszu...

Czytaj więcejDetails

Ponadto prokuratura chce mu zarzucić również ukrywanie dokumentów, które mogły mieć znaczenie dla postępowań karnych – w tym dotyczące osób z jego otoczenia politycznego – co mogło służyć utrudnianiu śledztw i ochronie innych przed odpowiedzialnością karną. Wśród tych dokumentów jest list prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, wskazujący na podejrzenie wykorzystywania funduszu przez Solidarną Polskę w trakcie kampanii wyborczej – wątek ten jest często podnoszony przez posłów koalicji rządzącej.

Zwracam się do Pana Ministra o natychmiastowe zakazanie kandydatom Solidarnej Polski korzystania z Funduszu Sprawiedliwości w trakcie kampanii wyborczej (…). W razie niezastosowania się do sformułowanego w piśmie zalecenia, pełna odpowiedzialność polityczna, a najprawdopodobniej także w innych wymiarach, będzie spoczywała na Panu

– miał napisać do Ziobry Kaczyński, o którego liście w mediach w ostatnich dniach przypomniał minister Żurek.

Według śledczych Ziobro działał świadomie, by uzyskać korzyści majątkowe, osobiste i polityczne, działając na szkodę państwa. Biorąc pod uwagę przygotowane zarzuty, maksymalny wymiar kary, która może być orzeczona w tej sprawie, to 25 lat pozbawienia wolności.

Fundusz Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej (Fundusz Sprawiedliwości) jest funduszem celowym, czyli jego środki muszą być wydatkowane wyłącznie na cele funduszu. Fundusz ten powstał w 1997 r., by pomagać ofiarom i świadkom przestępstw oraz osobom, które odbyły karę więzienia i wracają do uczciwego życia w społeczeństwie (to pomoc postpenitencjarna). Od 2017 r. fundusz ten otrzymał dodatkowy cel polegający na przeciwdziałaniu przestępczości.

Idź do oryginalnego materiału