W obronie suwerenności państw

5 dni temu
Inicjatywa w sprawie wotum nieufności dla Komisji Europejskiej, podejmowana akurat teraz, u progu wakacji, jest konieczna? Głosowanie w Parlamencie Europejskim odbędzie się już w czwartek 10 lipca.
– Bez wątpienia. Powiedziałbym, iż ta decyzja powinna zapaść znacznie wcześniej. To jest kwestia nie sezonu czy politycznego kalendarza, ale odpowiedzialności za kierunek, w jakim zmierza Unia Europejska pod przywództwem Ursuli von der Leyen. Dziś mamy do czynienia z Komisją, która wyraźnie przekroczyła nie tylko swoje uprawnienia, ale de facto oderwała się od jakiejkolwiek instytucjonalnej kontroli. Nie liczy się ani z Parlamentem Europejskim, ani z Radą, a zamiast prowadzić politykę w duchu konsensusu, narzuca własne, często ideologiczne rozwiązania, zwłaszcza w obszarze tzw. Zielonego Ładu. W tym kontekście głosowanie nad wotum nieufności jest nie jakimś politycznym kaprysem, ale koniecznością – próbą przywrócenia elementarnej równowagi instytucjonalnej w Unii. To apel o opamiętanie, zanim samowola jednej osoby zepchnie wspólnotę europejską na tory, z których nie będzie już odwrotu. jeżeli teraz nie zostanie postawiona tam tama, to trudno sobie wyobrazić, kto i jak miałby ją później zatrzymać.
Idź do oryginalnego materiału