W nadchodzących tygodniach ceny paliw na stacjach mogą spadać

1 godzina temu
Zdjęcie: W nadchodzących tygodniach ceny paliw na stacjach mogą spadać


Obniżki cen paliw na stacjach w nadchodzących tygodniach będą kontynuowane – prognozują analitycy Refleksu. Ich zdaniem w przyszłym tygodniu najbardziej potanieje olej napędowy – o 6 gr za litr. Ceny benzyny mogą spaść o 4 gr; stabilne mają być natomiast ceny autogazu.

„O ile nie nastąpi gwałtowny ruch cen ropy naftowej w górę, ostatnie tygodnie roku powinny upłynąć pod znakiem dalszych spadków cen na stacjach. W najbliższym tygodniu obniżki cen będą kontunuowanie w podobnej wysokości jak w mijającym tygodniu” – przewidują w piątek analitycy Refleksu.

Według analityków, średnie ceny detaliczne paliw w dniach 8-12 grudnia br. wyniosą: benzyny 95 5,83 zł/l – o 4 gr taniej niż obecnie, benzyny 98 – 6,57 zł/l, również o 4 gr. Litr oleju napędowego ma kosztować 6,14 zł, o 6 gr taniej, a za LPG kierowcy mogą zapłacić 2,66 zł – czyli mniej więcej tyle, ile w mijającym tygodniu.

Według danych Refleksu średnie ceny paliw 4 grudnia spadły: benzyna bezołowiowa 95 kosztowała 5,87 zł/l (spadek o 5 gr/l), benzyna bezołowiowa 98 – 6,61 zł/l (spadek o 4 gr/l), olej napędowy – 6,20 zł/l (spadek o 6 gr/l), autogaz 2,66 zł/l (bez zmian).

„W tym tygodniu ceny diesla na wybranych stacjach zaczęły spadać, co już prowadzi do sześciogroszowej obniżki średniego poziomu cen w kraju. W przypadku benzyny 95 korekta sięga 5 gr na litrze, ale jest to trzecia z rzędu obniżka i w sumie w okresie od 20 listopada do dziś popularna 95 potaniała średnio o 10 gr na litrze” – wskazali analitycy. Dodali, iż paliwem, którego ceny pozostają najbardziej stabilne, jest autogaz; trzeci tydzień z rzędu średnia cena LPG utrzymuje się na poziomie 2,66 zł.

„Spadek cen paliw gotowych, głównie diesla, na europejskim rynku ARA odnotowany po 19 listopada przekłada się na obniżki hurtowych cen paliw w kraju, co oddala nas od wzrostu cen detalicznych powyżej tegorocznego maksimum” – uważają analitycy.

Zwrócili uwagę, iż na rynku ropy naftowej kolejny tydzień konsolidacji i niewielkiej zmienności cen. W piątek rano ropa Brent kosztowała 63,30 dol. za baryłkę. W skali tygodnia (28 listopada – 4 grudnia) ropa Brent potaniała 0,53 dol. na baryłce.

Wskazali, iż wyraźnie tanieje natomiast rosyjska ropa Urals; ceny ropy Urals FOB Rotterdam spadły do 42 dol. za baryłkę i są najniższe od marca 2023 roku. Ceny ropy Urals (DAP India) są o 7,30 dol. niższe za baryłkę od cen ropy Dubai (benchmarku dla rynków azjatyckich). „Od momentu wejścia w życie amerykańskich sankcji (21 listopada), które objęły Rosnieft, Łukoil i Gazprombank ropa Urals potaniała o 7,80 dol. na baryłce. Dla porównania w tym samym okresie ropa Brent zdrożała o około 2 dol. na baryłce” – zauważyli analitycy.

Przekazali też, iż Arabia Saudyjska obniża ceny sprzedaży swojej ropy naftowej dla Europy, Azji i USA. Saudi Aramco ustaliło oficjalną cenę sprzedaży swojej flagowej ropy naftowej Arab Light dla rynków azjatyckich w styczniu na poziomie 0,60 dol. na baryłce powyżej cen benchmarku Oman/Dubai. Analitycy poinformowali, iż dyferencjał został obniżony w skali miesiąca o 0,40 dol. na baryłce i będzie najniższy od początku 2021 roku. Dla Europy dyferencjał na styczeń został obniżony o 1,30 dol. na baryłce, a dla USA o 0,70-0,90 dol. na baryłce.

„Pierwszy kwartał jest zawsze okresem sezonowego spadku konsumpcji ropy naftowej, a w I kwartale 2026 roku oczekiwana jest duża nadwyżka podaży ropy naftowej. W przyszłym tygodniu uwaga rynku skupi się na posiedzeniu i decyzji Fed. Poznamy również najnowszy prognozy OPEC, Międzynarodowej Agencji Energii oraz Amerykańskiej Agencji Informacji Energetycznej” – zapowiedzieli analitycy Refleksu.



Idź do oryginalnego materiału