W których miastach Polski najgorzej się oddycha? GIOŚ publikuje roczny raport oceny jakości powietrza za 2023 rok

4 godzin temu
Zdjęcie: W których miastach Polski najgorzej się oddycha?


Główny Inspektorat Ochrony Środowiska opublikował zbiorczy raport krajowy oceny jakości powietrza za rok 2023. W których miastach w Polsce sytuacja przedstawia się najgorzej?

Na jakich zasadach sporządza się raport?

Ocena jakości powietrza wykonywana jest w podziale na strefy, a jej wynikiem jest przypisanie każdej ze stref klasy dla ocenianych zanieczyszczeń. Klasa A oznacza, iż na obszarze danej strefy nie stwierdzono wystąpienia przekroczeń obowiązujących w Polsce wartości normatywnych stężenia danego zanieczyszczenia. Konkretne wyniki przekładają się na określone wymagania w zakresie działań mających na celu poprawę jakości powietrza w naszym kraju.

Gdzie oddycha się najgorzej?

W niechlubnej trójce znalazły się Nowa Ruda, Sucha Beskidzka i Nowy Targ – to tam oddycha się najgorzej.

W Nowej Rudzie odnotowano najwyższą liczbę dni smogowych (56) oraz średniorocznego stężenia pyłu PM10. Dalej znalazły się Sucha Beskidzka (44 dni smogowe) i Nowy Targ (37). Należy przy tym pamiętać, iż według norm UE najwyższa dopuszczalna roczna liczba dni smogowych wynosi 35.

Jak wynika z raportu, najwyższe stężenie rakotwórczego benzo(a)pirenu (BAP) wynoszące 600 proc. dopuszczalnego poziomu stwierdzono w Suchej Beskidzkiej (małopolskie). Nieco lepiej wypadły Nowy Targ, Myszków i Żywiec ze stężeniem BAP na poziomie 500 proc. normy. Generalnie, w 64 miejscowościach odnotowano przekroczenia dopuszczalnej wartości, a w jedenastu miastach normy dot. obecności BAP w powietrzu zostały przekroczone ponad czterokrotnie.

Z danych GIOŚ wynika, iż najwięcej przekroczeń normy rakotwórczego benzo(a)pirenu odnotowano w województwach łódzkim, śląskim i małopolskim. Najniższe stężenia BAP odnotowano natomiast w lubuskiem, lubelskiem, mazowieckiem, zachodniopomorskiem i podlaskiem.

Czytaj też: Polska truje Europę? Które polskie miasta mają najgorszą jakość powietrza?

Nadal jest dużo do poprawy

Poprawa jakości powietrza w Polsce jest widoczna. Nie zmienia to jednak faktu, iż przez cały czas pozostawia ona wiele do życzenia.

– Nie ma przesady w twierdzeniu, iż poprawa jakości powietrza w Polsce jest bez precedensu w naszej historii – zmiana jest spektakularna, mówimy tu o choćby kilkukrotnych spadkach – skomentował najnowsze dane Piotr Siergiej, rzecznik Polskiego Alarmu Smogowego. – Nowa Ruda, która wciąż przoduje w rankingu, zmniejszyła stężenia rakotwórczego BAP aż czterokrotnie, a Nowy Targ i Rybnik – trzykrotnie. choćby w Suchej Beskidzkiej, mimo pierwszej pozycji w rankingu, stężenie tej rakotwórczej substancji zmalało z 1700 proc. do 600 proc. normy. Ciekawym przypadkiem poprawy jakości powietrza jest śląska gmina Godów – niegdyś w pierwszej smogowej dziesiątce Unii Europejskiej – w kategorii średniorocznego stężenia PM10 spadła z czwartego miejsca w Polsce na odległą 60 pozycję. Z czołówki smogowych rekordzistów wypadły także Kraków, Katowice i Zabrze (spadek z 8 na 81 pozycję).

Z kolei lider PAS, Andrzej Guła, podkreślił iż pomimo zaobserwowanej poprawy jakość powietrza w Polsce wciąż pozostawia wiele do życzenia, zwłaszcza w okresie grzewczym. Zwrócił również uwagę, iż 15 października 2024 r. Rada Europy przyjęła nowe, bardziej wymagające normy jakości powietrza, które zaczną obowiązywać od 2030 roku. Aktualnie 130 ze 252 stacji nie spełnia tych norm, a spełnia – raptem 6. Oznacza to, iż jeszcze sporo można poprawić…

Przeczytaj też: Jakość powietrza w Europie w 2023 roku [RAPORT]

Źródło: samorzad.pap.pl, powietrze.gios.gov.pl

Fot.: Canva (natasaadzic/Getty Images)

Idź do oryginalnego materiału