W koalicji lecą iskry. "Nie zdzierżę wymiotów na premiera Donalda Tuska"

1 dzień temu
Wśród polityków Koalicji 15 października po raz kolejny doszło do spięcia. Wiceminister rolnictwa Michał Kołodziejczak zareagował ostro na wypowiedź Michała Kamińskiego, wicemarszałka Senatu. Padły wówczas mocne słowa o Donaldzie Tusku.


We wtorek 3 czerwca na antenie Polsat News wicemarszałek Senatu Michał Kamiński nie szczędził gorzkich słów pod adresem Donalda Tuska i funkcjonowania obecnej koalicji.

– Nie stało się nic, żeby ta koalicja przestała funkcjonować. Ale stało się wszystko, by na jej czele przestał stać Donald Tusk. Nie stało się nic, co by miało zakwestionować istnienie tej koalicji, natomiast stało się, jeżeli nie wszystko, to bardzo dużo, by Donald Tusk przestał być premierem – powiedział Kamiński.

– Czy ja mam zaufanie do człowieka, który kampanię wyborczą powierzył ludziom, którzy opowiadali bzdury o jakichś swingujących powiatach, udowadniając, iż nie mają kompletnie pojęcia o tym, czym jest kampania wyborcza prezydencka w Polsce, a być może pokazując, iż oglądali kiedyś "House of Cards" z polskimi napisami? – dodał.

Spięcie w koalicji. Kołodziejczak ostro o słowach Kamińskiego o Tusku


Na jego słowa zareagował wiceminister rolnictwa Michał Kołodziejczak. "Teraz czas na spokój, a nie na 'swary głupie', trzeba nam jedności i siły" – tymi słowami polityk zaczął wpis na platformie X.

I kontynuował: "Jednak nie zdzierżę wymiotów Michała Kamińskiego z PSL na premiera Donalda Tuska i mieszania z błotem sztabu Trzaskowskiego". Wicepremier rolnictwa ocenił, iż pierwsza tura kampanii kandydata KO była "perfekcyjna" pod względem strategii.

"Nasz wyborczy lider nie atakował swoich konkurentów – przyjaciół z koalicji i zostawił wieje miejsca, żeby kandydaci lewicy oraz Szymon Hołownia zachęcili swoich wyborców do wyjścia z domu, a następnie przekazali swoje głosy Rafałowi Trzaskowskiemu" - wskazał.



Michał Kołodziejczak zaznaczył, iż partie PSL i Lewica nie wykorzystały szansy. "PSL nie popierał swojego kandydata, a jego elektorat zagłosował na Nawrockiego, Brauna i Mentzena. Lewica potrzebowała aż trzech kandydatów, żeby osiągnąć wynik gorszy niż w 2019 roku" – napisał.

Na koniec zwrócił się do Kamińskiego: "Mam prośbę i konkluzje do Michała Kamińskiego. jeżeli będziesz dalej wychwalał Adama Bielana z PiS, to nigdy nie zostaniesz królem marketingu. Co najwyżej głupoty, cynizmu i grabarzy demokracji oraz wrogów państwa polskiego".

Dodajmy, iż w środę 11 czerwca Sejm na wniosek premiera ma głosować nad wotum zaufania dla rządu.

Idź do oryginalnego materiału