W Głuchołazach wciąż nie ma wody pitnej. Miasto próbuje stworzyć prowizoryczną magistralę

3 dni temu
Zdjęcie: Sprzątanie po powodzi w Głuchołazach [fot. Jarosław Madzia]


Władze Głuchołaz zapewniają, iż robią wszystko, aby do końca tygodnia uruchomić zasilanie wodociągu. Jednak to zależy od wielu czynników, między innymi od tego, czy uda się wykonać drogę z Podlesia do mostu kratowego. w tej chwili woda, która jest w kranach jest ona dostarczana z ujęć alternatywnych.

- Cały czas realizowane są prace nad tym, aby przywrócić dostarczanie wody przy ulicy Andersa - mówi Paweł Szymkowicz, burmistrz Głuchołaz. - W tej chwili zarówno Państwowa Straż Pożarna, jak i pracownicy naszych lokalnych wodociągów, specjalistyczne służby z całego kraju pracują nad tym, aby wybudować swego rodzaju bypass, taki prowizoryczny, ale z działającą magistralą, która będzie tak zwaną wodę surową ze zbiorników przy ulicy Andersa wpompowywała do stacji uzdatniania wody. Ona jest nieruszona, nieuszkodzona, brakuje jej tylko surowca, ale jak go otrzyma, to natychmiast będzie produkowana woda pitna. Jak dodaje burmistrz Głuchołaz, prace prowadzone są tam 24 godziny na dobę, jednak ze względu na ukształtowanie terenu są one utrudnione. Przypomnijmy, iż w tej chwili mieszkańcy Bodzanowa, Konradowa, Skowronkowa i lewobrzeżnej części Głuchołaz korzystają wyłącznie z wody butelkowanej i wody z cystern, która…
Idź do oryginalnego materiału