W cieniu STASI: Sprawa agenturalnej przeszłości Morawieckiego przez cały czas niewyjaśniona.

1 rok temu

Leszek Szymowski, dziennikarz śledczy, oskarżył premiera Mateusza Morawieckiego o to, iż był zarejestrowani przez STASI, wschodnioniemiecką policję polityczną komunistycznego reżimu. Ta zbrodnicza organizacja miała w Polsce swoją komórkę, dzięki której infiltrowała opozycję oraz usiłowała wpływać na decyzje w naszym kraju.

Kariera Mateusza Morawieckiego jest pełna dziwnych zbiegów okoliczności i jego kooperacja z komunistycznym reżimem wschodnioniemieckim wiele by tłumaczyła – szczególnie studia w Niemczech i błyskawiczne pięcie się po szczeblach kariery w instytucjach finansowych. Bo finansistą Morawiecki jest marnym.

Pisowskie media nie podjęły tematu STASI co jest oczywiste – będą starały się chronić pisowskich aparatczyków do samego końca. Jednak informacje Szymowskiego są wstrząsające i warto by je zbadać bardzo dokładnie. Sam premier na razie nie odniósł się do oskarżenia a to oznacza, iż ma ono bardzo poważny ciężar. Politycy PiS przyznają w nieoficjalnych rozmowach, iż boją się tej sprawy.

Uderza ona nie tylko w Morawieckiego ale też w Kaczyńskiego.

Idź do oryginalnego materiału