Uważaj! Kontrole w toku. Oszustwo może się źle skończyć

1 tydzień temu

Choć od szczytu kryzysu energetycznego minęło już trochę czasu, a ceny węgla znacząco spadły, to echo dodatku węglowego wciąż odbija się echem w polskich samorządach. Mimo, iż termin składania wniosków minął 30 listopada 2022 roku, gminy nie przestały weryfikować, czy osoby, które skorzystały z tego wsparcia, rzeczywiście były do niego uprawnione. Jak informuje „Rzeczpospolita”, konsekwencje poświadczenia nieprawdy i próby wyłudzenia dodatku mogą być bardzo dotkliwe – grozi za to choćby do 8 lat pozbawienia wolności.

Fot. Obraz zaprojektowany przez Warszawa w Pigułce wygenerowany w DALL·E 3.

Gminy pukają do drzwi beneficjentów

Według informacji dziennika, samorządy wysyłają upoważnionych pracowników do gospodarstw domowych, które ubiegały się o dodatek węglowy lub grzewczy. Ich zadaniem jest sprawdzenie, czy dane zawarte w deklaracjach złożonych do Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków (CEEB) są zgodne z prawdą. Chodzi głównie o liczbę i rodzaj eksploatowanych źródeł ciepła oraz ich faktyczne przeznaczenie.

Odpowiedzialność za przeprowadzenie tych kontroli spoczywa na barkach samorządów. Co więcej, zadanie to może okazać się jeszcze łatwiejsze, bo do akcji włącza się także straż miejska. Funkcjonariusze sprawdzają, czy dom lub mieszkanie w ogóle były zgłoszone do CEEB. Samo niezgłoszenie grozi już karą finansową, ale to dopiero początek problemów dla osób, które podały nieprawdziwe informacje o źródłach ogrzewania.

Kto miał prawo do dodatku węglowego?

Przypomnijmy, iż dodatek węglowy był skierowany do gospodarstw domowych, dla których głównym źródłem ogrzewania był kocioł na paliwo stałe, kominek, koza, ogrzewacz powietrza, trzon kuchenny, piecokuchnia, kuchnia węglowa lub piec kaflowy na paliwo stałe – zasilane węglem kamiennym, brykietem lub peletem, zawierającymi co najmniej 85% węgla kamiennego. Co istotne, w programie nie zastosowano kryteriów dochodowych, a dodatek przysługiwał także tym, którzy już wcześniej zakupili węgiel. Jedynym warunkiem było zgłoszenie lub wpisanie źródła ogrzewania do CEEB.

Surowe kary za oszustwa

Obecnie prowadzone kontrole mają na celu zapewnienie, iż publiczne pieniądze trafiły do osób, które faktycznie spełniały kryteria przyznania dodatku. I tu nie ma miejsca na żarty – za ewentualne nieprawidłowości grożą surowe sankcje. jeżeli ktoś świadomie wprowadził urzędników w błąd, może trafić za kratki choćby na 8 lat.

Dlatego osoby, które skorzystały z dodatku węglowego, powinny być przygotowane na ewentualną wizytę kontrolerów i mieć absolutną pewność, iż dane podane we wniosku były zgodne z prawdą. W razie jakichkolwiek wątpliwości, warto skontaktować się z urzędem gminy, aby uzyskać niezbędne informacje i wyjaśnienia.

Dodatek węglowy – pomoc w trudnych czasach czy pułapka?

Wprowadzenie dodatku węglowego było odpowiedzią na kryzys energetyczny i gwałtowny wzrost cen paliw. Miało być wsparciem dla gospodarstw domowych, które ogrzewały swoje domy węglem. Jednak teraz, gdy sytuacja na rynku się ustabilizowała, a kontrole ruszyły pełną parą, niektórzy beneficjenci mogą odczuwać niepokój.

Historia dodatku węglowego pokazuje, jak ważne jest odpowiedzialne korzystanie z pomocy państwa. Każda złotówka z publicznej kasy powinna trafić do tych, którzy naprawdę jej potrzebują i spełniają określone warunki. Oszustwa i nadużycia nie tylko obciążają budżet, ale też podważają zaufanie do systemu wsparcia socjalnego.

Dlatego apelujemy – jeżeli skorzystałeś z dodatku węglowego, upewnij się, iż zrobiłeś to zgodnie z prawem. jeżeli masz wątpliwości, nie czekaj na kontrolę, tylko sam zgłoś się do urzędu po wyjaśnienia. Uczciwe postępowanie to nie tylko obowiązek prawny, ale też moralny – w końcu wszyscy jesteśmy odpowiedzialni za adekwatne wydatkowanie wspólnych środków.

A jeżeli znasz kogoś, kto mógł nadużyć zaufania i pobrać dodatek niezgodnie z przeznaczeniem, delikatnie przypomnij mu o konsekwencjach. Może to być trudna rozmowa, ale w dłuższej perspektywie okaże się przysługą. Bo lepiej skorygować błąd teraz, niż drżeć o przyszłość, gdy zapuka kontrola.

Dodatek węglowy był ważnym instrumentem pomocy w trudnych czasach. Ale jak każde wsparcie, wymagał uczciwości i odpowiedzialności. Teraz, gdy kontrole są w toku, każdy beneficjent powinien być gotowy do rozliczenia się z otrzymanych środków. To nie tylko kwestia prawa, ale i zwykłej przyzwoitości.

Idź do oryginalnego materiału