6 godzin temu
Podczas ciszy wyborczej obowiązuje całkowity zakaz agitacji wyborczej. Stan ten funkcjonuje w Polsce od 1990 roku i z założenia jest czasem, kiedy obywatele mogą w spokoju zastanowić się, na którego z kandydatów oddać głos. Co grozi za złamanie ciszy wyborczej? W tej kwestii przepisy są wyjątkowo surowe.
REKLAMA
Zobacz wideo 5000 zł kary za popisy na parkingu w Fordzie Mustangu
Kiedy zaczyna się cisza wyborcza? Oto co warto wiedzieć przed nadchodzącymi wyborami prezydenckimi
Cisza wyborcza rozpoczyna się o godzinie 24 przed dniem głosowania, a więc w nocy z piątku 16 maja na sobotę 17 maja. Kończy zaś w niedzielę po oficjalnym zakończeniu głosowania.
Wybory prezydenckie 2025: 'Demokracja opiera się na pojedynczych głosach' Fot. Władysław Czulak / Agencja Wyborcza.pl
Podczas ciszy wyborczej zakazane jest organizowanie zgromadzeń, pochodów, manifestacji, wygłaszanie przemówień, nakłanianie do głosowania i rozpowszechnianie ulotek. Plakaty nie muszą być zrywane, jednak zakazane jest poruszanie się pojazdami oklejonymi materiałami wyborczymi. Zabrania się również podawania do publicznej wiadomości sondaży lub przewidywań wyborczych. Warto jednak mieć na uwadze, iż samo zachęcanie do wzięcia udziału w głosowaniu nie jest traktowane jako złamanie ciszy wyborczej, jeżeli nie zawiera agitacji na rzecz kandydatów.
Co grozi za złamanie ciszy wyborczej? Lepiej uważaj. Za nieprzestrzeganie zakazu grozi surowa grzywna
Za złamanie ciszy wyborczej kary są wyjątkowo wysokie. Za publikację sondaży, prognoz lub przewidywań grozi grzywna w wysokości od 500 tys. zł do choćby 1 mln zł. Za inne formy agitacji jak np. publikowanie w internecie postów namawiających do głosowania na konkretnego kandydata, kary zaczynają się od 5 tys. zł.
Dziękujemy za przeczytanie naszego artykułu.
Zachęcamy do zaobserwowania nas w Wiadomościach Google.
