Internetowe reklamy kuszące „szybką i bezpieczną inwestycją” z udziałem znanej postaci stają się coraz częstszą metodą cyberprzestępców. Ministerstwo Cyfryzacji ostrzega: to nie celebryci ani politycy promują inwestycje – to przestępcy wykorzystują ich wizerunek, by wyłudzić pieniądze.

Fot. Warszawa w Pigułce
Znana osoba na reklamie = większe zaufanie? Oszuści to wiedzą
Fałszywe reklamy przypominające artykuły z dużych portali lub klipy z popularnych programów są tworzone tak, by wyglądały na autentyczne. Oszuści świadomie sięgają po rozpoznawalne twarze – polityków, dziennikarzy czy influencerów – by wzbudzić zaufanie i skłonić użytkownika do kliknięcia. Często towarzyszy temu hasło typu: „Zainwestuj teraz i zyskaj w tydzień”.
Jak wygląda mechanizm oszustwa krok po kroku?
Po wejściu w reklamę ofiara trafia na stronę podszywającą się pod serwis inwestycyjny. Opisuje ona rzekome sukcesy finansowe i przedstawia możliwość szybkiego zarobku. Użytkownik zostaje poproszony o dane kontaktowe. Chwilę później dzwoni „konsultant”, który przekonuje, iż wystarczy przelać niewielką kwotę, by zacząć inwestować. W rzeczywistości to klasyczne wyłudzenie – środki trafiają bezpośrednio do przestępców.
Skala zagrożenia rośnie z miesiąca na miesiąc
W 2024 roku zespół CERT Polska ujawnił ponad 50 tysięcy fałszywych witryn służących do promowania fałszywych inwestycji. Tylko w pierwszym kwartale wykryto 14 tysięcy nowych przypadków. Ten proceder nie tylko nie słabnie – przestępcy stają się coraz bardziej kreatywni i bez skrupułów wykorzystują w kampaniach wyborczych wizerunki kandydatów na najwyższe urzędy w państwie.
To nie tylko kradzież pieniędzy, ale i wizerunku
Nieuprawnione wykorzystanie wizerunku publicznych osób godzi nie tylko w ich reputację, ale również prowadzi do dezinformacji i utraty zaufania społecznego. Użytkownicy często nie zdają sobie sprawy, iż oglądają fałszywy materiał i obarczają winą tych, którzy zostali zmanipulowani tak samo jak oni.
Jak rozpoznać i zgłosić podejrzaną reklamę?
– Sprawdzaj, czy adres strony wygląda wiarygodnie – fałszywki często mają drobne literówki
– Nie ufaj reklamom, które obiecują natychmiastowy zysk bez ryzyka
– Nie udostępniaj danych osobowych bez pewności, iż są bezpieczne
– jeżeli coś Cię niepokoi – zgłoś to do CERT Polska przez incydent.cert.pl
– W aplikacji mObywatel wybierz opcję „Bezpiecznie w sieci” i wyślij zgłoszenie
Portale społecznościowe pod presją
Choć instytucje takie jak CERT i Ministerstwo Cyfryzacji reagują szybko, wciąż napotykają opór po stronie największych platform reklamowych. Zgłaszane treści znikają zbyt wolno, a nowe pojawiają się błyskawicznie. Dlatego tak ważna jest reakcja użytkowników i nacisk społeczny na firmy zarządzające reklamą online.
Jeśli coś wygląda zbyt perfekcyjnie, by było prawdziwe – zaufaj intuicji. Zachowaj ostrożność. Lepiej sprawdzić dwa razy, niż później stracić wszystko.