Uświniona Polska Donalda Tuska

niepoprawni.pl 1 tydzień temu

PO natarczywej kampanii wyborczej Donalda Tuska – duża części Polaków uwierzyła w jego „uśmiechniętą Polskę” – oczywiście wtedy, gdy Tusk „przywróci praworządność”. Zaledwie po czterech miesiącach władzy Tuska i junty 13 Grudnia – Polska jak nigdy od 1989 roku została kompletnie uświniona w zabiegach Tuska i funkcjonariuszy junty, by nie tylko PRZEWRÓCIĆ praworządność, ale także PRZEWRÓCIĆ demokrację.

Niszczenie „nienormalnej polskości”, o czym już w 1987 roku marzył Tusk, o którym nota bene jego żona napisała w książce „Między nami”: „Co za gnojek…Całe życie mi spieprzył” – wbrew opiniom niektórych publicystów nie doprowadzi do wojny domowej. Duża część Polaków – podobnie jak za komuny – to koniunkturaliści, liczący na jakieś dodatkowe profity z tego, iż zagłosowali na „postęp” - oczywiście „widoczny już na horyzoncie” jak w czasach Bieruta.

Otrzeźwienie już nadchodzi, czego dowodem są rezultaty wyborów samorządowych, gdzie większość Polaków zagłosowała jednak na PIS, a nie na partię gauleitera na Polskę! Polacy nie zagłosowali na „zbawcę”, który miał dać Polakom 60 tys. zł kwoty wolnej od podatków, benzynę za 5,19, akademiki za złotówkę, 600 zł dopłaty do czynszu studentów i dobrowolny ZUS dla przedsiębiorców i to wszystko w pierwszych 100-dniach jego rządów. Zamiast „konkretów” – od 1 kwietnia obowiązuje 5% VAT na żywność, od lipca wzrosną ceny za energię, a junta już przygotowuje „uwolnienie cen za wodę i ścieki” i planuje zwiększenie wieku emerytalnego…

Cóż pozostało z ekscytacji, iż na każdego Polaka przypadnie po 15 tys. zł z pożyczki KPO, skoro każdy Polak odda Unii wielokrotnie więcej w cenach na żywność, energię i wodę?

Jednym z elementów uświniania „uśmiechniętej Polski” Donalda Tuska są powołane komisje sejmowe, w których Tusk obsadził podobne kanalie, które zasiadały w ubeckich sądach kapturowych za czasów Bieruta. Problem dla przewodniczących tych komisji jest taki, iż w przeciwieństwie do czasów walki z „żołnierzami wyklętymi” – obrady tych komisji są transmitowane przez telewizję i nie da się przewodniczącym Szczerbie, Jońskiemu i Sroce zaordynować kary porządkowej w postaci mordobicia przez bojówkarzy Bodnara lub karę pobytu przez 48 godzin w celi o wymiarach metr na metr z kapiącą z sufitu wodą. Nie da się także wykonać wyroku na „wrogach ludu” w postaci strzału w potylicę w kazamatach postępowej partii, choć przyznać trzeba, iż udało się zwolnić z pracy w trybie natychmiastowym żonę posła Wąsika za nawoływanie do „demonstracji antypaństwowych” i „okazywanie zażyłości z posłem na Sejm” (sic!) To język ze stanu wojennego!

Żeby zrealizować cele Tuska, czyli uwięzienie w celach wszystkich „wrogów ludu” – słusznie okrzyknięty „rzeźnikiem” praw obywatelskich prokurator Bodnar powołał na szefa zespołu śledczego ds. Pegasusa… prokuratora Gacka, który w 2014 roku wtargnął wraz z ABW do redakcji „Wprost”! Przypomnę, iż wejście agentów ABW do siedziby redakcji „Wprost” miało związek z ujawnieniem nagrań rozmów ministra spraw wewnętrznych Bartłomieja Sienkiewicza z prezesem NPB Markiem Belką oraz byłego ministra transportu Sławomira Nowaka z wiceszefem PGNiG Andrzejem Parafianowiczem. Wielu Polaków pamięta dantejskie sceny, podczas których agenci ABW wraz prok. Gackiem usiłowali odebrać laptopa z danymi informatorów ówczesnemu redaktorowi naczelnemu „Wprost” Sylwestrowi Latkowskiemu…

Dzisiaj podobnie do Bodnara działa wspomniany wyżej podpułkownik Bartłomiej Sienkiewicz, którego Tusk rzucił na ministerstwo kultury i dziedzictwa narodowego. Bojówkarze Kierwińskiego (szef MSWiA!) opanowali TVP o trzeciej w nocy a powołani neo-redaktorzy neo-TVP nie różnią się wiele od ubranych w mundury komisarzy telewizyjnych z okresu stanu wojennego. Fakt, iż zaledwie w cztery miesiące władzy Tuska i podpułkownika Sienkiewicza TVPInfo straciło ponad 70% widzów w porównaniu do 2023 roku, oburzył choćby żurnalistę Lisa - składającego hołdy Tuskowi w czasie poprzedniej władzy gauleitera na Polskę. Lis jednak prawdopodobnie liczy na ponowne zatrudnienie go przez neo-TVP, by przywrócić społeczeństwu wiarę w „zbawcę” Polski i zaśpiewać mu tradycyjne „100 lat”…

Władza dyktatora Tuska opiera się więc na tępej propagandzie, wykonywanej przez podobnych jak w czasach stanu wojennego agitatorów. I nie dotyczy to tylko przebranych w cywilne ubrania komisarzy z TVPInfo! To także agitatorzy z TVN a także z Polsatu.

Po tym, jak poseł Mariusz Kamiński powiedział do śledczego Jońskiego, iż „jest pan świnią” - ubrana po cywilnemu żurnalistka Gozdyra z Polsatu pyta się w swoim programie posłankę PIS-u: „Co w tym niestosownego, iż przewodniczący Joński zapytał się Kamińskiego, czy to prawda, iż brał środki odurzające?” – rzuca się na usta pytanie, które warto zadawać Gozdyrze. Wystarczy, by w każdym jej programie – po jej pytaniu, całkiem stosowne zapytać:

- Czy to prawda, pani redaktor, iż leczyła się pani psychiatrycznie”? „Proszę odpowiedzieć: TAK, czy NIE!”

Idź do oryginalnego materiału