Donald Trump: USA chcą odzyskać kontrolę nad bazą lotniczą Bagram w Afganistanie
W czwartek 18 września Donald Trump wziął udział we wspólnej konferencji prasowej z premierem Wielkiej Brytanii Keirem Starmerem. Trump poinformował, iż Stany Zjednoczone dążą do odzyskania kontroli nad bazą lotniczą Bagram w Afganistanie. Podczas późniejszych rozmów z mediami wyjaśnił, dlaczego uważa tę bazę za obiekt o strategicznym znaczeniu dla USA. - To jedna z najpotężniejszych baz na świecie pod względem siły i wielkości. (...) Można tam wylądować czymkolwiek. Można tam wylądować planetą - powiedział. Trump dodał, iż obiekt znajduje się "godzinę drogi od miejsca, gdzie Chiny produkują swoją broń nuklearną". Stwierdził też, iż oddanie bazy w ręce talibów to skutek "rażącej niekompetencji" administracji poprzedniego prezydenta USA, Joe Bidena. Wycofanie się Amerykanów z Afganistanu przypadło faktycznie na okres prezydentury Bidena, ale decyzję w tej sprawie podjął Trump w poprzedniej kadencji i to on podpisał porozumienie z Talibami, z pominięciem afgańskiego rządu.
REKLAMA
MSZ Afganistanu zareagowało na wypowiedzi Donalda Trumpa
Zakir Jalali, przedstawiciel afgańskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych, oświadczył, iż jakakolwiek obecność wojsk amerykańskich na terenie Afganistanu jest wykluczona. - Obywatele Afganistanu nigdy nie zaakceptowali obecności zagranicznego wojska, zostało to również odrzucone w umowie z Dohy - podkreślił. Porozumienie podpisano 29 lutego 2020 roku i skutkowało wycofaniem amerykańskich wojsk z Afganistanu w 2021 roku, po 20 latach obecności w kraju.
Zobacz wideo Trump dawno zapowiadał, iż urządzi lewicy krwawą łaźnię
USA przeprowadzą inwazję na Afganistan?
Z informacji medialnych wynika, iż administracja Trumpa co najmniej od marca działa na rzecz odzyskania bazy Bagram. Eksperci zwracają uwagę, iż przejęcie kontroli nad tym obiektem mogłoby de facto oznaczać zakrojoną na szeroką skalę inwazję Amerykanów. Szacuje się bowiem, iż cała operacja wymagałaby zaangażowania ponad 10 tysięcy żołnierzy i rozmieszczenia zaawansowanych systemów obrony powietrznej w Afganistanie. Zdaniem analityków skuteczna realizacja takiego przedsięwzięcia jest mało prawdopodobna. Podają oni również w wątpliwość twierdzenia Trumpa dotyczące kluczowego znaczenia bazy Bagram dla USA. Zwracają też uwagę, iż informacje o rzekomych działaniach Chin na tym obszarze, na które powołuje się amerykański prezydent, nie zostały dotąd potwierdzone.
Odpowiedź MSZ Chin
Wypowiedzi Trumpa na temat bazy Bagram skomentował rzecznik chińskiego MSZ Lin Jian. - Przyszłość i los Afganistanu powinny pozostawać w rękach afgańskiego narodu. Chcę podkreślić, iż podsycanie napięć i dążenie do konfrontacji w regionie nie jest popierane przez społeczeństwo - stwierdził.
Więcej: Przeczytaj też artykuł "Zaskakujące słowa Donalda Trumpa. Powiedział, kiedy pomoże Polsce?".
Źródła:Reuters, CNN, TOLOnews, Drop Site, PAP