Republikańscy kongresmeni zarzucają Komisji Europejskiej zbyt bierne podejście do wyborów prezydenckich w Polsce, co ich zdaniem niesprawiedliwie działa na korzyść Rafała Trzaskowskiego.
Brian Mast, przewodniczący Komisji Spraw Zagranicznych Izby Reprezentantów USA, napisał list (który podpisali również inni kongresmeni) do przewodniczącej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen, wyrażając „głębokie zaniepokojenie doniesieniami o wydarzeniach w Polsce, które mogą podważać integralność jej procesów demokratycznych”.
Mast zarzucił Komisji Europejskiej stosowanie „podwójnych standardów” w odniesieniu do zasad wyborczych, co mogłoby przechylić szalę zwycięstwa na korzyść Rafała Trzaskowskiego, przekazało Politico.
Afera o NASK
Pierwszy zarzut dotyczy doniesienia z 15 maja w polskich mediach o kampanii reklamowej prowadzonej przez organizację pozarządową Akcja Demokracja, wspierającą Trzaskowskiego, a według doniesień – powiązaną z osobami związanymi z Partią Demokratyczną w USA.
Naukowa i Akademicka Sieć Komputerowa – Państwowy Instytut Badawczy (NASK) przekazała, iż płatne kampanie na Facebooku, prawdopodobnie finansowane przez zagraniczne podmioty, promowały Trzaskowskiego, jednocześnie dyskredytując Karola Nawrockiego oraz Sławomira Mentzena.
„NASK wskazała, iż jej analizy nie pozwoliły jednoznacznie ustalić źródła finansowania kampanii na Facebooku ani tego, kto ją zlecił. Analitycy nie wykluczyli prowokacji i podkreślili, iż wyjaśnienie sprawy wymaga działań ze strony służb specjalnych”, napisało Ministerstwo Cyfryzacji w komentarzu przesłanym portalowi Politico.
Jak poinformował resort, sprawę zgłoszono do ABW i PKW, a firmę Meta poproszono o usunięcie reklam. Meta stwierdziła jednak, iż reklamy wygasły, zanim sprawa została nagłośniona, i nie są już dostępne.
Gdy Nawrocki poruszył ten temat w niedawnej debacie – zarzucając Trzaskowskiemu finansowanie z Niemiec i przez George’a Sorosa – kandydat PO zaprzeczył nielegalnemu finansowaniu i zagroził pozwem. PiS złożyło w tej sprawie zawiadomienie do prokuratury.
Subwencja dla PiS
Ponadto Mast wskazał na „doniesienia o wielomiesięcznej odmowie rządu Tuska wypłaty dziesiątek milionów dolarów z publicznych środków na kampanię, do których PiS ma prawo”.
Chodzi o spór dotyczący subwencji dla PiS. Partia utraciła finansowanie po tym, jak Państwowa Komisja Wyborcza stwierdziła nieprawidłowości w wydatkach podczas kampanii parlamentarnej w 2023 roku. Decyzja ta utrudniła PiS finansowanie kampanii Nawrockiego.
Orzeczenie to uchylił Sąd Najwyższy, ale orzekła w tej sprawie Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych, której rząd, PKW ani TSUE nie uznają za sąd.
Republikanie w swoim liście skrytykowali wstrzymanie wypłaty, przypominając wcześniejsze decyzje Komisji Europejskiej o wstrzymaniu środków unijnych dla Polski za rządów PiS. Decyzje te były związane z naruszeniami praworządności .
„Mimo głośnej krytyki Komisji Europejskiej i decyzji o wstrzymaniu ponad 150 mld dolarów dla Polski za rzekome naruszenia praworządności za rządów PiS, w tej chwili ona milczy, mimo oczywistych dowodów na naruszenia praworządności przez rząd Tuska”, napisano w liście.
„Tak wybiórcze egzekwowanie przepisów wskazuje na podwójne standardy, które mogą podważyć wiarygodność UE jako strażniczki demokratycznych zasad”, czytamy dalej.
Rzecznik Komisji Europejskiej stwierdził, iż KE „nie zajmuje się procesami wyborczymi”, bo leżą one w gestii władz krajowych.
Podkreślił jednak, iż UE wspiera „wolne i uczciwe wybory” poprzez istniejące i nowe instrumenty, takie jak unijny kodeks moderacji treści oraz powstająca „Tarcza Demokracji”.
Komisja dodała, iż ściśle współpracuje z władzami polskimi w sprawie ich działań na rzecz przywracania praworządności.
Republikanie za Nawrockim
Tymczasem Republikanie angażują się w kampanię po stronie Karola Nawrockiego. Popierany przez PiS kandydat na początku miesiąca odwiedził Donalda Trumpa w Gabinecie Owalnym. Jak potem powiedział, prezydent USA wyraził wiarę w jego zwycięstwo.
Z kolei wczoraj (27 maja) PiS gościło w Polsce konferencję CPAC, czyli zjazd amerykańskich konserwatystów. Podczas wydarzenia była sekretarz bezpieczeństwa wewnętrznego USA Kristi Noem wezwała Polaków do głosowania na Nawrockiego.
– Donald Trump jest dla nas silnym liderem, ale wy macie szansę mieć równie silnego przywódcę w osobie Karola, jeżeli go wybierzecie – powiedziała.