Urzędnicy szukają właściciela pomnika w Nowej Hucie

7 miesięcy temu

Zarząd Zieleni Miejskiej poszukuje właściciela pomnika z Nowej Huty. Chodzi o „Pomnik Solidarności „Bądź wierny, idź” niedaleko Nowohuckiego Domu Kultury.

29 stycznia Zarząd Zieleni Miejskiej opublikował ogłoszenie, w którym informuje o poszukiwaniach właściciela lub zarządcy pomnika. Wszystkie osoby, które wiedzą coś na temat obiektu, prosi o kontakt telefoniczny lub mailowy.

Okazuje się, iż pomnik stoi na terenie należącym do miasta, ale sam nie jest własnością gminy, a to w praktyce blokuje jakiekolwiek działania związane z jego renowacją czy konserwacją.

Jeśli nie uda się ustalić właściciela lub zarządcy pomnika do dnia 28 marca 2024 roku , wtedy nieruchomość zostanie objęta w posiadanie przez ZZXM. Tak było w przypadku zabytkowego samolotu Jak-23 przy ul. Księcia Józefa. Pomimo starań, nie udało się odnaleźć właściciela zabytkowego samolotu. Od stycznia ubiegłego roku Zarząd Zieleni Miejskiej prowadził postępowanie w sprawie ustalenia właściciela samolotu. Samolot od lat pełni funkcję pomnika. Aby móc go odnowić i zagospodarować teren wokół niego, konieczne było ustalenie do kogo należał. Ostatecznie w maju przeszedł na własność ZZM.

Pomnik postawiono w 1999 r. przed halą walcowni zgniatacz Huty im. Tadeusza Sendzimira, wydziału w którym powstała najsilniejsza organizacja NSZZ Solidarność na kombinacie, gdzie w 1988 r. miał siedzibę komitet strajkowy, a potem znajdowała się Izba Pamięci poświęcona hutniczej „Solidarności”.

W 2005 r., po prywatyzacji HTS, w związku z planami zburzenia zgniatacza, przeniesiono go na Plac Centralny gdzie został ponownie uroczyście odsłonięty. Pomnik odsłonili: jeden z przywódców pierwszych strajków w hucie Kazimierz Fugiel, przewodniczący Komisji Robotniczej Hutników Władysław Kielian i Zdzisław Siudak pracownik zgniatacza. Monument poświęcili metropolita gdański abp Tadeusz Gocłowski i metropolita krakowski abp Stanisław Dziwisz.

W zeszłym roku urząd szukał właścicieli czterech rzeźb, wchodzących w skład szlaku plenerowych rzeźb i instalacji nowohuckich. Wszystko po to, by móc o nie zadbać oraz o teren wokół nich.

Patrycja Bliska

Idź do oryginalnego materiału