Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen zagroziła Pekinowi „środkami obronnymi”, a dokładniej mówiąc: cłami. Wszystko to przez zakłócenia w handlu międzynarodowym, które stwarzają Chiny.
— Będziemy bronić naszych firm, będziemy bronić naszej gospodarki. Nigdy nie zawahamy się tego zrobić, jeżeli zajdzie taka potrzeba — powiedziała von der Leyen. W poniedziałek w Paryżu spotkała się z chińskim przywódcą Xi Jinpingiem oraz prezydentem Francji Emmanuelem Macronem.
Chińska stal i samochody elektryczne zalewają rynek UE
Subsydiowane chińskie produkty, takie jak samochody elektryczne i stal, zalewają rynek europejski. Chiny zapewniają ogromne wsparcie dla swojego przemysłu wytwórczego.
— Świat nie jest w stanie wchłonąć chińskiej nadprodukcji — stwierdziła von der Leyen.
Przewodnicząca KE podkreśliła także, iż uczciwy handel wymaga równego dostępu do rynku. Rozmawiała z Xi na temat tego, w jaki sposób można dokonać postępu w tym zakresie.
— Nasz rynek jest i pozostanie otwarty na uczciwą konkurencję i inwestycje. Jednak niedobrze się dzieje, jeżeli jako Europa stajemy się podatni na zagrożenia. Dlatego właśnie podejmujemy działania — stwierdziła.
Macron próbuje czarować
Także prezydent Francji Emmanuel Macron apelował o „równe zasady dla wszystkich”. To najprawdopodobniej on stał za sugestią, by wszcząć unijne dochodzenie dotyczące chińskich samochodów elektrycznych. Pekin odpowiedział na to, drastycznie podwyższając cła na europejskie alkohole, w tym francuskie koniaki i armaniaki.
W tym tygodniu prezydent Francji próbuje jednak podejść Xi Jinpinga kurtuazją i urokiem osobistym. Poza rozmowami chce przykładowo pokazać mu Pireneje, gdzie jako dziecko spędzał wakacje.
Prezydent Francji Emmanuel Macron i przywódca Chin Xi Jinping w Pałacu Elizejskim. Paryż, 6 maja 2024 r.
— Przyszłość naszego kontynentu zależy również od naszej umiejętności rozwijania zrównoważonych relacji z Chinami — podkreśla Macron.
Z Paryża do Wadowic
Po spotkaniu z Xi i Macronem przewodnicząca KE poleciała do Polski. Najpierw udała się do Wadowic, gdzie zwiedziła Muzeum Jana Pawła II. Towarzyszyli jej politycy KO, minister Borys Budka i poseł Marek Sowa. Dziś Ursula von der Leyen weźmie udział w XVI Europejskim Kongresie Gospodarczym, który odbędzie się w Katowicach. Przy okazji ogłosiła, iż zakończy się procedura z art. 7 Traktatu o Unii Europejskiej, którą Komisja wszczęła jeszcze w 2017 r., za rządów Prawa i Sprawiedliwości.
Polityczka jest twarzą kampanii Europejskiej Partii Ludowej, do której należą m.in. niemieccy chadecy i Platforma Obywatelska. Von der Leyen ma spore szanse, aby stać na czele Komisji także przez następną kadencję, choć pojawiają się plotki o innych kandydatach.
Z kolei Xi Jinping z Paryża planuje udać się do Serbii, gdzie spotka się z prezydentem Aleksandarem Vuciciem. Ta wizyta zbiega się z 25. rocznicą bombardowania chińskiej ambasady w Belgradzie przez siły NATO, w wyniku którego zginęło trzech obywateli Chin. Ostatnim przystankiem prezydenta Chin będą Węgry, gdzie będzie rozmawiać z premierem Viktorem Orbanem.
